Łódź: Modlitwa może zatrzymać dramat mieszkańców Ukrainy
Adam Kuźmicki
Adam Kuźmicki
My, biskupi wzywamy: dajcie nam modlitwę. To jest nasza obrona przeciwlotnicza, taka duchowa. Modlitwa ma dużą siłę - apelował bp Jazłowiecki, posiłkując się własnym przykładem. - W nocy dostajemy informację, że atakują Kijów. Siedzę, modlę się, żeby te rakiety przeleciały. Odmówiłem prawie cały różaniec i słyszę, jak jeden raz walnęła, drugi raz... Takie zniechęcenie: modliłem się, i co z tego? A za pięć minut wiadomość, że obrona przeciwlotnicza strąciła dwie rakiety. Pan Bóg nie zawsze pokazuje skutki naszej modlitwy, ale one na pewno są.
- Wzywamy Pana Boga, jak możemy. Przyjeżdżam do domu, a moja mama w nocy się zbiera, idzie na adorację. Mówię, że nie wolno teraz chodzić. Jak cię wojskowi zatrzymają? A ona, że idzie się modlić - przykład mamy bpa Jazłowieckiego był kolejną ilustracją pokazującą siłę i wiarę w modlitwę. - I wojskowi mówią, że jak modlić się, to prosimy. Mama idzie na adorację, potem nad ranem wraca, też podczas komendanckiej [policyjnej] godziny. Wojskowi bardzo cenią modlitwę.
We Mszy św. w kościele św. Łukasza bp Aleksander Jazłowiecki spotkał się z łodzianami i z gośćmi Ukrainy, także z grupą osób głuchoniemych, mieszkających w Wyższym Seminarium Duchownym. Zanim spróbował odpustowych ciast i bigosu, prosił o dalszą pomoc materialną dla Ukrainy, przede wszystkim za pośrednictwem Caritas.
Bp Jazłowiecki: Przeżywamy trudny okres przygnębienia i depresji
kg/KAI
PAP/YAKIV LIASHENKO
Najpierw był wielki strach że Rosja nas zniszczy a my jesteśmy bezbronni, potem, gdy zaczęliśmy ich wypędzać z naszej ziemi i Kijów się obronił, zapanował entuzjazm i nadzieja, że wygramy, ale teraz, gdy wojna ciągle trwa i jest dużo ofiar, panuje przygnębienie a wiele osób doświadcza depresji. Tak obecną sytuację na Ukrainie ocenia w rozmowie z KAI biskup pomocniczy diecezji kijowsko-żytomierskiej Aleksander Jazłowiecki.
Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…
W czym właściwie Maryja pomogła Jezusowi, skoro i tak nie mogła zmienić Jego losu? Dlaczego warto się Jej trzymać, mimo że trudności wcale nie ustępują? Zapraszamy na piąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że czasem Maryja przynosi po prostu coś innego niż zmianę losu.