Na audiencji specjalnej Franciszek przyjął 20 marca prezydenta Czarnogóry Filipa Vujanovića. Bałkański polityk przyjechał do Watykanu dla podkreślenia dobrych stosunków łączących jego ojczyznę, której większość mieszkańców wyznaje prawosławie, ze Stolicą Apostolską. Mówi o tym także komunikat wydany po audiencji przez watykańskie biuro prasowe.
Stwierdza on, że "w toku serdecznych rozmów wyrażono zadowolenie z dobrych stosunków dwustronnych, wzmocnionych jeszcze przez niedawno zawarte Porozumienie Podstawowe". Sprzyja ono współpracy Kościoła katolickiego z państwem "dla dobra wspólnego społeczeństwa". Poruszono ponadto m.in. takie tematy, jak sytuacja w regionie czy proces integracji Czarnogóry z instytucjami europejskimi i euroatlantyckimi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Filip Vujanović spotkał się także z kardynałem sekretarzem stanu Pietro Parolinem i z szefem papieskiej dyplomacji abp. Dominique’iem Mambertim.
Po audiencji prezydent powiedział dziennikarzom, że rozmawiano o "wielowiekowych więzach łączących Czarnogórę z Watykanem, rozpoczętych od uznania w 1077 [przez papiestwo] króla Michała Vojisavljevicia z Dukli, z której potem narodziła się Czarnogóra". W 1886 obie strony zawarły konkordat, który stał się podstawą wspomnianego Porozumienia Podstawowego, podpisanego dwa lata temu - dodał szef państwa.
Reklama
Przypomniał również, że właśnie z Czarnogóry pochodzi św. Leopold Mandić, "który popierał dobre stosunki prawosławia z katolicyzmem, był wielkim ekumenistą, swoje życie poświęcił słabym i ubogim". "Jest on bardzo czczony w Watykanie a jego pochodzenie czarnogórskie powszechnie uznane" - podkreślił Vujanović.
Zwrócił również uwagę, że papież ze swej strony powiedział mu, iż gubernator jednej z prowincji argentyńskich - Jorge Capitanich jest z pochodzenia Czarnogórzaninem, Franciszek bardzo go ceni i czuł się z nim blisko związanym. Ponadto jeden z biskupów w tym kraju też ma korzenie czarnogórskie. "Wszystko to budzi sympatię papieża do naszego kraju" - zaznaczył prezydent.
Filip Vujanović, który 1 września br. skończy 60 lat, jest pierwszym prezydentem Czarnogóry od czasu, gdy 3 czerwca 2006 ta była republika związkowa dawnej Jugosławii, a później tworząca jedno państwo z Serbią, ogłosiła niepodległość. W 2006 i w 2012 dwukrotnie odwiedził Benedykta XVI.