Reklama

Świat

Patriarcha Bartłomiej o „Amoris laetitia”

Massimo Finizio / pl.wikipedia.org

Adhortacja apostolska papieża Franciszka "Amoris laetitia" przypomina przede wszystkim i głównie o miłosierdziu i współczuciu Boga, a nie tylko normy moralne i kanoniczne przepisy ludzi - uważa patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I. Honorowy zwierzchnik prawosławia opublikował na łamach watykańskiego dziennika "L`Osservatore Romano" swoje refleksje na temat papieskiego dokumentu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za polskim wydaniem L`Osservatore Romano publikujemy tekst patriarchy Bartłomieja I.

Kiedy mówimy o Bogu, język opisowy, jakim się posługujemy, jest językiem miłości. A kiedy mówimy o miłości, podstawowym wymiarem, jaki jej przypisujemy, jest wymiar Boży. Dlatego apostoł miłości definiuje Boga jako miłość (por. 1 J 4, 8).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kiedy na początku roku nasz umiłowany brat i Biskup Rzymu Jego Świątobliwość Franciszek opublikował adhortację apostolską Amoris laetitia, było to mniej więcej w okresie, kiedy razem udaliśmy się na wyspę Lesbos w Grecji, aby okazać naszą solidarność z prześladowanymi uchodźcami, pochodzącymi z Bliskiego Wschodu. Dokument papieski o „radości miłości”, choć traktuje o kwestiach dotyczących życia rodzinnego i miłości, nie jest, jak sądzimy, oderwany od tamtej historycznej wizyty w obozach uchodźców. Faktycznie tym, co od razu ukazało się jasno nam obydwu, kiedy patrzyliśmy na smutne twarze zranionych ofiar wojny, było to, że te wszystkie osoby były poszczególnymi członkami rodzin, rodzin rozerwanych i rozdartych przez wrogość i przemoc. Lecz jak nam powiedział wyraźnie nasz Pan co do relacji między władzą a służbą (por. Mt 20, 26) tak nie powinno być między nami! Imigracja nie jest niczym innym, jak odwrotną stroną medalu integracji, za którą jest oczywiście odpowiedzialny każdy szczerze wierzący. Naturalnie Amoris laetitia dotyka samej istoty miłości i rodziny, właśnie tak, jak dotyka serca każdej żywej osoby, która narodziła się na tym świecie. Jest tak, ponieważ najdelikatniejsze kwestie życia rodzinnego odzwierciedlają najbardziej podstawowe kwestie przynależności i jedności. Czy dotyczą one wyzwań związanych z małżeństwem i rozwodem, czy też dotyczą seksualności bądź wychowania dzieci, są to wszystko delikatne i cenne fragmenty owej świętej tajemnicy, którą nazywamy życiem.

W ostatnich miesiącach wiele było komentarzy i ocen co do tego ważnego dokumentu. Ludzie zadawali sobie pytania, w jaki sposób specyficzna doktryna została rozwinięta bądź była broniona, czy kwestie duszpasterskie zostały zmodyfikowane bądź rozwiązane i czy szczegółowe normy zostały wzmocnione czy złagodzone. Jednakże w świetle bliskiego święta wcielenia Pana – okresu, w którym wspominamy i celebrujemy fakt, że „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14) – ważne jest zwrócenie uwagi, że Amoris laetitia przypomina przede wszystkim i głównie o miłosierdziu i współczuciu Boga, a nie tylko normy moralne i kanoniczne przepisy ludzi.

Niewątpliwie tym, co tłumiło ludzi i stwarzało im przeszkody w przeszłości, był lęk, że jakiś „ojciec niebieski” w pewnym sensie dyktuje sposób ludzkiego postępowania i przepisuje ludzkie zwyczaje. Prawda jest dokładnie przeciwna, i zwierzchnicy religijni winni o tym przypominać sobie samym, a także innym, że Bóg jest życiem, miłością i światłem. Faktycznie na te słowa Papież Franciszek wielokrotnie kładzie nacisk w swoim dokumencie, który rozeznaje doświadczenie i wyzwania współczesnego społeczeństwa w celu określenia duchowości małżeństwa i rodziny dla współczesnego świata.

Reklama

Ojcowie Kościoła nie boją się mówić otwarcie i uczciwie o życiu chrześcijańskim. Jednak ich punktem wyjścia jest zawsze pełna miłości i zbawcza łaska Boża, która jaśnieje nad każdym człowiekiem bez dyskryminowania czy pogardy.

Ten Boży ogień – mówił w VII w. ojciec Izaak Syryjczyk – niesie ciepło i pocieszenie tym, którzy są przyzwyczajeni do jego energii, natomiast parzy i spala tych, którzy oddalili się w swym życiu od jego żaru. A to Boże światło – dodawał w X w. św. Szymon Nowy Teolog – jest zbawieniem dla tych, którzy go pragnęli, i pozwala im zobaczyć Bożą chwałę, natomiast przynosi potępienie tym, którzy je odrzucili i woleli własną ślepotę. W pierwszych miesiącach Jubileuszowego Roku Miłosierdzia było doprawdy stosowną rzeczą, że Papież Franciszek zarówno spotkał się z rodzinami nieszczęsnych uchodźców w Grecji, jak i objął rodziny, które podlegają jego trosce pasterskiej na całym świecie. W ten sposób nie tylko prosił o nieskończoną miłość i bezwarunkowe współczucie Boga żyjącego dla dusz najsłabszych, ale także pobudził do osobistej odpowiedzi tych, którzy otrzymali i przeczytali jego słowa, jak również wszystkie osoby dobrej woli. Faktycznie wezwał on ludzi do wzięcia na siebie osobistej odpowiedzialności za własne zbawienie, szukając sposobów, jak można postępować według Bożych przykazań i dojrzewać w miłości duchowej.

Zakończenie papieskiej adhortacji jest zatem także naszą konkluzją i refleksją: „To, co nam zostało obiecane, przewyższa to, co możemy sobie wyobrazić. Nie zniechęcajmy się nigdy z powodu naszych ograniczeń i nie przestawajmy nigdy dążyć do tej pełni miłości i jedności, którą ukazuje nam Bóg”.

Bartłomiej

Podziel się:

Oceń:

2016-12-03 14:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prawosławny Patriarchat Antiocheński zerwał łączność kanoniczną z Jerozolimskim

Marc Veraart / Foter.com / CC BY-ND

Kościół prawosławny Patriarchatu Antiocheńskiego zerwał łączność kanoniczną z Patriarchatem Jerozolimskim, podważającym jurysdykcję tego pierwszego nad Katarem na Półwyspie Arabskim.

Więcej ...

Demokratyczna Republika Konga: atak dżihadystów na kościół - „masakra na dużą skalę”

2025-07-28 06:10

Wikimedia Commons

W ataku dżihadystów na kościół w Demokratycznej Republice Konga zginęło co najmniej 43 cywilów, w tym 19 kobiet i dziewięcioro dzieci – wynika z komunikatu opublikowanego w nocy z niedzieli na poniedziałek przez misję stabilizacyjną ONZ w tym kraju (MONUSCO).

Więcej ...

Nie ‘z buta’, tylko z sercem – Ksiądz z Osiedla o ewangelizacji w sieci

2025-07-28 19:34

©don Marek Weresa

Trzeba tam po prostu być, trochę posłuchać ludzi. To jest jak ewangelizowanie nowego kontynentu – mówi o swej aktywności w mediach społecznościowych ks. Rafał Główczyński, salwatorianin, znany w Internecie jako Ksiądz z Osiedla. Jest on obecny na Jubileuszu Młodzieży w Rzymie, podczas którego jest także Jubileuszu Influencerów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Św. Szarbel – przybytek, w którym Bóg objawia się...

Wiara

Św. Szarbel – przybytek, w którym Bóg objawia się...

Ksiądz oskarżony o przywłaszczenie ponad 600 tys. zł....

Wiadomości

Ksiądz oskarżony o przywłaszczenie ponad 600 tys. zł....

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św....

Wiara

W czasie, kiedy to czytasz, wydarza się kolejny cud św....

Aborcyjna organizacja Planned Parenthood zamknęła pięć...

Kościół

Aborcyjna organizacja Planned Parenthood zamknęła pięć...

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Kościół

Rodzina zmarłego harcerza prosi media o uszanowanie...

Nowenna do św. Szarbela

Wiara

Nowenna do św. Szarbela

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Wiadomości

Mazowieckie: Zarzut zabójstwa znajomego dla proboszcza z...

Zmiany kapłanów 2025 r.

Kościół

Zmiany kapłanów 2025 r.

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze...

Kościół

Komunikat Archidiecezji Warszawskiej w związku ze...