Dużą liczbą nowo wyświęconych, w porównaniu z innymi polskimi diecezjami, mogą pochwalić się także archidiecezje: warszawska (17 kapłanów), katowicka (16 kapłanów) i krakowska (15 kapłanów).
14 księży wyświęconych zostało w Poznaniu, 12 - w Gdańsku, Kielcach, Opolu, Przemyślu i Bielsko-Białej, 11 - w Lublinie, 10 - w Łomży, Rzeszowie i Wrocławiu, 8 - w Ełku, Pelplinie, Płocku i Toruniu, 7 - w Radomiu, Siedlcach i Świdnicy, 6 - w Białymstoku, Częstochowie, Drohiczynie, Gliwicach, Sandomierzu, Sosnowcu, Szczecinie, Włocławku oraz na warszawskiej Pradze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pięciu nowych prezbiterów ma archidiecezja łódzka i warmińska, a także diecezja elbląska, kaliska, i zielonogórsko-gorzowska. Czterech ustanowiono w diecezji bydgoskiej, koszalińsko-kołobrzeskiej i zamojsko-lubaczowskiej, trzech w Gnieźnie i Łowiczu, zaś dwóch w Legnicy.
W porównaniu z rokiem ubiegłym, gdy święcenia prezbiteratu przyjęło 329 seminarzystów, biskupi dla swoich diecezji wyświęcili w tym roku pięciu kapłanów więcej. Mniej ich jest natomiast, niż w roku 2014, kiedy ustanowiono 355.
Reklama
W wielu diecezjach neoprezbiterzy w dniu święceń otrzymali od biskupów dekrety posyłające ich na pierwsze miejsca pracy duszpasterskiej. Zgodnie z przepisami Prawa Kanonicznego są przydzieleni do diecezji, w której przyjęli święcenia i tutaj będą posługiwać. Czterech kapłanów – absolwentów warszawskiego seminarium misyjnego „Redemptoris Mater” po kilku latach posługi w archidiecezji warszawskiej będą posłani do pracy duszpasterskiej na za granicą.
Szczególne przesłanie kierowali biskupi do kapłanów przyjmujących święcenia w jubileuszowym Roku Miłosierdzia. Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz wskazał podczas liturgii święceń, że trwający w Kościele jubileusz jeszcze bardziej zobowiązuje kapłanów do tego, aby byli apostołami, misjonarzami i świadkami miłosierdzia Bożego. Natomiast biskup drohiczyński Tadeusz Pikus zwrócił się do neoprezbiterów, aby byli dla wiernych bramą miłosierdzia.
Święcenia prezbiteratu kończą trwający zwykle sześć lat okres formacji seminaryjnej. Zdaniem wychowawców seminaryjnych standardem jest to, że – jak mówią – „do święceń dochodzi około połowy tych, którzy rozpoczynają” a sześć lat seminarium to czas weryfikowania powołania zarówno przez samego kleryka, jak i przez jego przełożonych.