Reklama

Święci i błogosławieni

Rocznica śmierci męczennika Dachau

© wulwais/fotolia

„Abyś źle nie umarł, żyj dobrze: jak żołnierz na warcie, bądź zawsze gotów!” – 26 stycznia przypada 73. rocznica śmierci bł. Michała Kozala, biskupa i męczennika Dachau, niezłomnego świadka wiary, przedwojennego rektora gnieźnieńskiego seminarium duchownego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michał Kozal urodził się 25 września 1893 r. w Nowym Folwarku pod Krotoszynem. Był synem Jana, oficjalisty dworskiego, i Marianny z Płaczków. Po ukończeniu szkoły podstawowej, a później gimnazjum w Krotoszynie, wstąpił w 1914 roku do seminarium duchownego w Poznaniu, gdzie ukończył tzw. kurs teoretyczny. Ostatni rok studiów, zwany praktycznym, ukończył w Gnieźnie. Tam też otrzymał święcenia kapłańskie w dniu 23 lutego 1918 roku. Planował, że podejmie studia specjalistyczne, ale po nagłej śmierci ojca musiał zapewnić utrzymanie matce i siostrze. Był wikariuszem w różnych parafiach. Odznaczał się gorliwością w prowadzeniu katechizacji, wiele godzin spędzał w konfesjonale, z radością głosił Słowo Boże, dużo się modlił. Był wyrozumiały, uczynny i miłosierny wobec wiernych.

W uznaniu dla jego gorliwej posługi kapłańskiej i wiedzy zdobytej dzięki samokształceniu, kardynał August Hlond mianował go w 1927 r. ojcem duchownym seminarium w Gnieźnie. Okazał się doskonałym przewodnikiem sumień przyszłych kapłanów. Alumni powszechnie uważali go za świętego męża. Dwa lata później został powołany na stanowisko rektora seminarium. Obowiązki pełnił do roku 1939, gdy Pius XI mianował go biskupem pomocniczym diecezji włocławskiej i biskupem tytularnym Lappy (Kreta). Konsekrację biskupią otrzymał 13 sierpnia 1939 r. w katedrze włocławskiej z rąk bp. Karola Radońskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

We wrześniu 1939 nie opuścił swojej diecezji, którą zarządzał po wyjeździe z kraju biskupa diecezjalnego. Jego nieustraszona, pełna poświęcenia postawa stała się wzorem zarówno dla duchowieństwa, jak i dla ludzi świeckich. Niemcy aresztowali go 7 listopada 1939 r. Najpierw wraz z alumnami seminarium i kapłanami został osadzony w więzieniu we Włocławku. Już wówczas dał dowód swojego męstwa. Gdy przyglądający się pakowaniu rzeczy gestapowiec położył mu rękę na plecach, on strząsnął ją i powiedział: "W więzieniu będziecie mogli robić, co i jak wam się spodoba, tu jednak jeszcze ja jestem gospodarzem. Prawem gospodarza tedy proszę nie zapominać, że stoi pan przed biskupem katolickim".

Reklama

W kwietniu 1941 bp Kozal został przewieziony do obozu w Inowrocławiu, gdzie został dotkliwie pobity. Sześć dni później, w Wielką Środę 9 kwietnia, przewieziono go do Berlina. W drodze do więzienia przy Alexander Platz szedł w kajdanach, jak zbrodniarz. 25 kwietnia 1941 trafił do obozu koncentracyjnego w Dachu. Dostał pasiak, numer obozowy 24 544 i legowisko w bloku nr 28, jednego z trzech do których spędzono w sumie blisko dwa tysiące księży. Później przeniesiono go do bloku nr 30. Mimo choroby, nieustannego głodu i cierpień duchowych do końca pomagał i wspierał współwięźniów. Odważnie niósł posługę duchową chorym i umierającym, a zwłaszcza kapłanom.

Pod koniec 1942 r. w bloku nr 30 wybuchł tyfus. Zwlekano z przeniesieniem go do szpitala. Zrobiono to dopiero po kilkunastu dniach. Bp Michał Kozal zmarł tam 26 stycznia 1943 po południu. Oficjalnie ogłoszono, że zmarł na tyfus, najprawdopodobniej jednak został zabity śmiercionośnym zastrzykiem. Mimo prób ocalenia jego ciała przez więźniów, zostało ono spalone w krematorium. Po bohaterskiej śmierci sława świętości biskupa Kozala utrwaliła się wśród duchowieństwa i wiernych, którzy prosili Boga o łaski za jego wstawiennictwem.

Zaraz po wojnie zaczęto zabiegać o beatyfikację. Św. Jan Paweł II podczas uroczystej Mszy św. 14 czerwca 1987 r. w Warszawie przed Pałacem Kultury i Nauki - zamykającej II Krajowy Kongres Eucharystyczny - dokonał beatyfikacji biskupa Michała Kozala. Papież powiedział w homilii: „Tę miłość, którą Chrystus mu objawił, biskup Kozal przyjął w całej pełni jej wymagań. Nie cofnął się nawet przed tym najtrudniejszym: «Miłujcie waszych nieprzyjaciół» (Mt 5, 44). Niech będzie jednym jeszcze patronem naszych trudnych czasów, pełnych napięcia, nieprzyjaźni i konfliktów. Niech będzie wobec współczesnych i przyszłych pokoleń świadkiem tego, jak wielka jest moc łaski Pana naszego Jezusa Chrystusa - Tego, który «do końca umiłował»”.

W archidiecezji gnieźnieńskiej wezwanie bł. Michała Kozala noszą cztery parafie w: Gnieźnie, Słupcy, Wągrowcu i Janikowie. W Polsce bł. Michał Kozal patronuje kilkunastu wspólnotom parafialnym.

Podziel się:

Oceń:

2016-01-26 11:20

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Bł. Pino Puglisi, ofiara włoskiej mafii - sylwetka

wikipedia.org

Więcej ...

Po pomoc do św. Andrzeja Boboli

2024-05-13 20:41

Archiwum parafii

Więcej ...

Turniej ATP w Rzymie - Hurkacz awansował do ćwierćfinału

2024-05-14 19:33

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Rozstawiony z numerem siódmym Hubert Hurkacz wygrał z Argentyńczykiem Sebastianem Baezem (nr 17) 5:7, 7:6 (7-4), 6:4 w 1/8 finału tenisowego turnieju ATP rangi Masters 1000 na kortach ziemnych w Rzymie. Polak zanotował aż siedemnaście asów serwisowych.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Święci i błogosławieni

Apostoł, który zastąpił zdrajcę

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Kościół

Zachodniopomorskie/ 40-latek z nożem w ręku wszedł do...

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Wiara

Czy jestem świadomy tego, ile kosztowałem Jezusa?

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania