Kard. Schönborn: dlaczego nie ma dotąd konferencji pokojowej w sprawie Syrii?
Kardynał Christoph Schönborn zaapelował o więcej wspólnej woli oraz zdecydowania w sprawie pokoju w Syrii. „Dlaczego nie została dotąd zwołana międzynarodowa konferencja w sprawie pokoju w Syrii?”, pytał arcybiskup Wiednia w cotygodniowym felietonie na łamach wielonakładowej bezpłatnej gazety „Heute”. Skrytykował też, że w sytuacji, gdy osiem milionów Syryjczyków uciekło ze swoich domów – pięć milionów z nich znalazło schronienie w Libanie, Jordanii i Turcji – obiecane środki pomocy dla uchodźców w tamtejszych ośrodkach są zmniejszane zamiast zwiększane.
Brak perspektyw na przyszłość dla przebywających w obozach uchodźców i brak widoków na pokój w Syrii powodują, że setki tysięcy szukają „cienia nadziei” w Europie, stwierdził kard. Schönborn. Dodał, że „oni nie mają nic do stracenia, bo już stracili wszystko poza nadzieją”, a jedynym łącznikiem są telefony komórkowe.
Przewodniczący episkopatu Austrii przypomniał, że uchodźcy stanowią jeden procent ludności Europy. Ich trudną sytuację można pokonać i nie są tu potrzebne zasieki czy mury, ale pomoc na miejscu oraz „sprawiedliwy i solidarny rozdział”. Wielu pokazało już „ludzką twarz Europy”, napisał w swoim felietonie kard. Schönborn i podkreślił, że „tylko brak solidarności może spowodować, że rozwiązanie problemu się nie powiedzie”.
Po dekadzie wojny w Syrii nie wystarczy już jedynie pomoc kryzysowa, kraj ten potrzebuje długofalowego wsparcia, które realnie pozwoli na jego odbudowę. Bez tego nie ma szans na przywrócenie pokoju. Watykański odpowiednik ministra spraw zagranicznych mówił o tym na internetowej konferencji poświęconej przyszłości tego umęczonego kraju. Została ona zorganizowana w Brukseli przez Unię Europejską we współpracy z ONZ.
Abp Paul Gallagher podkreślił, że dalsze kontynuowanie jedynie doraźnej pomocy humanitarnej przypomina pompowanie wody w pustynię. Wskazał, że Syria potrzebuje widzialnych znaków nadziei i konkretnej solidarności, które są jedynym antidotum na lata zmęczenia i desperacji. Watykański hierarcha zauważył, że podniesienie z gruzów Syrii jest obowiązkiem spoczywającym na wspólnocie międzynarodowej. „Potrzeba szybkich i możliwych do zrealizowania rozwiązań, które pomogą w odbudowie zrujnowanej gospodarki. Musimy dać tym ludziom to, czego najbardziej teraz potrzebują, by mogli powrócić do normalnego życia” - mówił w swym wystąpieniu watykański sekretarz ds. relacji z państwami.
GUS szacuje, że w 2060 r. będzie nas 30,9 mln. Od lat demografowie łamią sobie głowy, w jaki sposób powstrzymać ten zatrważający trend. W dyskusji akademickiej właśnie pojawiły się radykalne głosy, by... szeroko otworzyć granice i problem się sam rozwiąże. - Jeśli nie migracja, to na dzisiaj nie ma innej możliwości powstrzymania procesu wyludniania się naszego kraju - twierdzi prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.
Światowy Dzień Ludności obchodzony jest 11 lipca. Według Głównego Urzędu Statystycznego, Polska wkroczyła w okres kryzysu demograficznego, a w kwietniu liczba ludności wyniosła ponad 37,4 mln. Z prognoz wynika, że do 2060 r. spadnie o 6,7 mln i wyniesie 30,9 mln, a połowa mieszkańców naszego kraju będzie miała ponad 50 lat. Z kolei ONZ przewiduje, że populacja Polski do 2100 r. zmniejszy się do ok. 19 mln.
Imigracja do Unii Europejskiej spowodowała w zeszłym roku wzrost liczby ludności UE do rekordowych 450,4 mln – wynika z najnowszych danych Eurostatu.
Od 2012 r. w Unii umiera co roku więcej osób, niż się rodzi, wobec czego „wzrost liczby ludności można w znacznej mierze przypisać nasilonym ruchom migracyjnym po pandemii Covid-19” – ocenił Eurostat, które dane zacytował w piątek portal Euronews.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.