Miłość to niezgłębiona cnota. Źródło, z którego można czerpać siły i natchnienie do każdego działania. I słowo, które może mieć wielką i nieograniczoną moc. Może zainspirować do działania, zachęcić i zmotywować, ale może także zranić, a w ekstremalnych momentach nawet... zabić. Umiejętność panowania nad językiem to zatem wielka sprawa. I jeszcze odwaga – mocno związana z odpowiedzialnością i przewidywalna w swojej logice (nie mylić z brawurą, która w bezrozumny sposób pędzi na zatracenie, licząc na szczęście, że nie będzie tak źle...).
Osobowość dziecka
To nie tylko nabyte genetycznie cechy z poprzednich pokoleń, które pracują w sercu i głowie dzecka, ale także, a może przede wszystkim, wzorzec osobowości ojca, matki, wychowawcy. Wychowanie to wielka odpowiedzialność. A niestety, w wielu sytuacjach wygląda na przypadek. Brak wsparcia ze strony ojca, matki przekłada się bezpośrednio na wybory i konkretne zachowania w życiu człowieka. To miłość ma nas inspirować do każdego działania. W procesie wychowawczym to cierpliwe, perspektywiczne spojrzenie na teraźniejszość oraz przyszłość dziecka, które otrzymaliśmy w darze od Pana Boga. Żeby zrozumieć jego czasoprzestrzeń życiową, trzeba także spojrzeć w jego przeszłość, logicznie, na zimno przeanalizować zachowania dziecka i przełożyć je na to, co będzie. To – inaczej rzecz ujmując – uzbrojenie dziecka na przyszłość.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Korekty i zapobieganie popełnianiu błędów
Reklama
Zawsze wspieraj swoje dziecko, nawet gdy popełni błąd. Najbardziej miłosiernym gestem jest pomoc w naprawieniu błędu w taki sposób, aby na przyszłość bardziej uważało. To nauka mądrych wyborów. Udzielaj wsparcia swojemu dziecku nawet wtedy, kiedy nie masz pewności, czy dokona odpowiedniego wyboru.
I pracuj nad słowem. Opanowuj porywy słowne. Doceniaj swoje dziecko, a zobaczysz, że jego wiara w siebie i w ciebie będzie coraz bardziej niezachwiana. Jeśli coś cię wzburzy, to lepiej odczekaj 5 minut lub wypij „wiadro” wody, żeby w afekcie nie wypowiedzieć słów, których nie da się już cofnąć, a których słowo „przepraszam” nie zrekompensuje.
Z odwagą i humorem
Opowiadanie dziecku przeróżnych historii z życia wziętych czy też o swoich przeżyciach z dzieciństwa buduje w nim wyobraźnię. A ta z kolei jest zawsze inspiracją do pomysłowego działania, do wiary w siebie. Cóż może być wspanialszego dla rodzica niż usłyszenie słów pełnych dumy: „udało się! Mamo, tato, dałem radę!”.
Cechą, która umacnia w działaniu, jest odwaga. Otwiera nowe horyzonty i napędza do działania. Daje poczucie pewności, które z łatwością przekłada się na dziecko. Z odwagi zaś bezpośrednio wypływa zdrowe poczucie humoru, traktujące otoczenie z miłością. Słowa wypowiadane z uśmiechem nie ranią i nie krzywdzą żadnego człowieka, szczególnie dziecka. Zapraszaj swoje dziecko do zwykłej pogadanki, z miłością i odwagą. No i koniecznie z poczuciem humoru. Zapraszaj je do prostej rozmowy.
* * *
Rozmawiaj z dzieckiem, a zobaczysz, że zawsze otworzy się przed tobą. Nie będziesz musiał kierować się podejrzeniami w stosunku do swojej pociechy, jeśli rozmowa na każdy temat będzie w waszym domu czymś normalnym i zwyczajnym. Przekonuj swoją postawą, że lubisz spędzać czas ze swoimi bliskimi, ze swoim dzieckiem/dziećmi. Sam fakt, że to robisz, już będzie dla nich dowodem twojej akceptacji. Sprawi im radość i będą ci za to wdzięczni. Jeśli będziesz obecny w ich życiu z dobrym słowem i z uśmiechem akceptacji, bez względu na to, co się zadziało, będą zwracać się do ciebie z ufnością w trudnościach. To życie, które masz, i które trzeba przeżyć tak, by nie zapętlić się we własnych problemach i potrzebach. Otwarcie się na drugiego człowieka zawsze uzdrawia zranione wnętrza.




