Reklama

Turystyka

Wiele twarzy Bolonii

Bazylika Santo Stefano

Margita Kotas

Bazylika Santo Stefano

Miasto świętych Petroniusza i Dominika oraz najstarszego europejskiego uniwersytetu. Bolonia ma nie tylko bogatą historię, ale i wiele przydomków.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z pewnością w stolicy regionu Emilia-Romania nikt nudzić się nie będzie, a i głodny nie odjedzie. Miasto do tańca i do różańca – można by o Bolonii powiedzieć. Piękna, uczona, wieżowa, tłusta, czerwona – to miana przypisywane miastu. Jest też Bolonia miastem św. Dominika. Jakby tego było mało, turyści z Polski odnajdą w niej liczne polskie ślady.

Piękna

Bolonia jest piękna i potrafi oszołomić przybysza. Trudno się urodzie tego miasta oprzeć, choć jest wielkomiejska, głośna i zatłoczona. Każdego, kto szuka atmosfery cichego piękna, podobnego do tego, jakie można odnaleźć w miasteczkach Toskanii czy Umbrii, Bolonia powinna odepchnąć. A jednak nie odpycha. Od pierwszych kroków postawionych na brukowanych ulicach miasta można pokochać jego piękno wraz z dołączonym do niego w pakiecie hałasem i tłumem mieszkańców i turystów. Można pokochać, wielkomiejski gwar jest bowiem tylko jedną z twarzy Bolonii. Nie brak w niej urokliwych, cichych zaułków, w których można odpocząć. Nic dziwnego, że Bolonia uznawana jest przez wielu za najpiękniejsze miasto Włoch.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Uwagę przykuwają piękne, kryte baldachimami nagrobki stojące przed bolońskimi kościołami lub przyklejone do narożników kamienic, w których spoczywają znaczący obywatele miasta. W grobowcach na Piazza San Domenico, z kościołem dedykowanym św. Dominikowi, spoczywają kości średniowiecznych prawników – być może tych, których działalności miasto zawdzięcza jedno ze swych mian. Kilka kroków dalej, jakby w zupełnym kontraście z tymi pełnymi zadumy zabytkami sztuki nagrobkowej, zachwyt budzą tętniące życiem Piazza Maggiore i przylegający do niego Piazza Nettuno, z przepiękną XVI-wieczną fontanną Neptuna i Palazzo Comunale. Przy Piazza Maggiore – głównym placu miasta – wznosi się kościół poświęcony pierwotnemu patronowi miasta – św. Petroniuszowi. Bazylika San Petronio jest największą świątynią Bolonii, a jednocześnie największym gotyckim kościołem we Włoszech, który zbudowano z cegieł. Świątynia byłaby zapewne największą sakralną budowlą świata, gdyby zrealizowano jej pierwotny projekt architektoniczny. Bolończycy uznali jednak, że nie musi być tak wielka, i przeznaczyli pieniądze na wznoszony tuż obok uniwersytet. Bazylika San Petronio, która kryje wiele dzieł sztuki, jest od lat jednym z najbardziej strzeżonych obiektów we Włoszech, a wszystko za sprawą pewnego „kłopotliwego” zabytku. Giovanni da Modena bowiem na swoim fresku, który przedstawia piekło, wśród potępionych umieścił proroka Mahometa. Z tego to powodu jedno z ugrupowań islamskich zagroziło zamachem, któremu zapobiec mają ścisłe kontrole przed wejściem do świątyni.

Uczona

Swe miasto rozsławili bolońscy prawnicy, którzy w średniowieczu budowali podwaliny prawa europejskiego. W X i XI wieku Bolonia przyczyniła się do rozstrzygnięcia sporów między papieżem a cesarzem rzymskim, za co otrzymała miano „uczonej” (la Dotta). Stało się to także podstawą do założenia Wydziału Prawa na Uniwersytecie Bolońskim. Sam uniwersytet rozpoczął działalność w 1088 r., by w połowie XIII wieku stać się już największą uczelnią w Europie, w której na przestrzeni wieków wiedzę zdobywali m.in.: Dante Alighieri, Francesco Petrarka, Mikołaj Kopernik, Albrecht Dürer czy Umberto Eco. Dziś na Uniwersytecie Bolońskim studiuje blisko 88 tys. osób, które stanowią znaczącą część mieszkańców miasta. Osobliwościami Bolonii, związanymi z uniwersytetem i jego historią, są Museo di Anatomia Umana, zawierające zbiór rzeźb woskowych służących w poprzednich wiekach pokazom medycznym, oraz Teatro Anatomico – jedna ze starych sal uniwersyteckich, która służyła niegdyś jako sala sekcyjna wydziału medycznego.

Polska

Reklama

Na słynnym Archiginnasio, Uniwersytecie Bolońskim – najstarszym uniwersytecie w Europie – studiowali m.in.: arcybiskup gnieźnieński Wincenty Kadłubek, prekursor polskiej medycyny Wojciech Oczko i wspomniany już astronom Mikołaj Kopernik, którego popiersie znajduje się obok wejścia do Aula Magna. Na Uniwersytecie Bolońskim nie brakowało także polskich wykładowców. Nauczali tu profesorowie krakowskiej szkoły matematyki i astronomii. Uczelnia miała też w swojej historii polskiego rektora: był nim w latach 1284 – 1348 Jan Polak. W 1879 r. w Bolonii powstała Akademia Historii i Literatury Polskiej i Słowiańskiej im. Adama Mickiewicza, której założycielami byli Domenico Santagata, Teofil Lenartowicz i Artur Wołyński, a współpracowali z nią m.in. Henryk Siemiradzki i Jan Matejko. W Bolonii, w domu przy Strada Maggiore, w 1848 r. mieszkał Adam Mickiewicz.

Jest jeszcze jedno miejsce w Bolonii bliskie nie tylko Polakom, ale i wdzięcznym bolończykom – największy we Włoszech polski cmentarz wojskowy. Spoczywają na nim polegli żołnierze II Polskiego Korpusu, którzy 21 kwietnia 1945 r. wyzwolili miasto spod hitlerowskiego jarzma. W 1980 r., przez pamięć o tych, którzy przynieśli Bolonii wolność, nadano honorowe obywatelstwo miasta gen. Władysławowi Andersowi i gen. Klemensowi Rudnickiemu.

Wieżowa

Jedną z wizytówek Bolonii są znajdujące się przy Piazza di Porta Ravegnana słynne wieże – Torre Garisenda i Torre degli Asinelli, dwie spośród 180 wież ufundowanych przez rywalizujące ze sobą bogate rodziny. Obie zbudowane zostały na początku XII wieku. Jedna z nich, wysoka na 97 m, należała do rodu Asinellich, druga, o połowę niższa i odchylona od pionu o 322 cm – do rodu Garisendich. Ta krzywa uwieczniona została w Boskiej Komedii Dantego. W średniowieczu w Bolonii było blisko 200 wież; każda z nich symbolizowała potęgę bolońskiego rodu, który ją zbudował. Do dzisiejszych czasów zachowało się jedynie kilka – w kategorii wież Bolonię deklasuje słynne toskańskie San Gimignano.

Tłusta

Reklama

Dużo słynniejsza od tutejszych wież jest bolońska kuchnia. Nie przypadkiem Bolonia nosi przydomek la Grassa – tłusta. Podobno nigdzie indziej we Włoszech problemy kulinarne nie urastają do takich rozmiarów jak w Bolonii. Bolończycy żyją, żeby jeść, a Bolonia uważana jest za kulinarną stolicę kraju. Tu wynaleziono m.in. sos bolognese. Być w Bolonii i nie skosztować lokalnych specjalności, do których należą: lasagne, tagliatelle i nadziewane różnorodnymi farszami tortellini, byłoby grzechem. Tajemnica samych farszów strzeżona jest przez restauracje równie mocno jak bazylika San Petronio. Słynne są też tutejsze desery, choćby crema di mascarpone, torta di riso czy lody o smaku zuppa inglese. Ślinka cieknie, nic dziwnego, że bolońskim specjałom nie są w stanie oprzeć się mieszkańcy innych regionów Włoch.

Czerwona

Po solidnym posiłku spacer jest koniecznością, choćby charakterystycznymi dla uliczek Bolonii podcieniami, które liczą podobno łącznie 50 km. Mieszkańcy miasta żartują, że dzięki nim w deszczowe dni mogą się poruszać po Bolonii suchą stopą. Warto także przyjrzeć się innej osobliwości miasta, którą jest jego budulec. Bolonia, która nie dysponuje w pobliżu złożami marmuru ani trawertynu, zbudowana jest w całości z cegły. To właśnie od niej, choć są i tacy, którzy uważają, że z powodu lewicowych przekonań mieszkańców, wywodzi się jedno z mian Bolonii – czerwona. Czerwień kamienic jest w mieście wszechobecna. Najmocniej tej ceglanej czerwieni doświadczyć można jednak na placu, przy którym znajduje się kompleks Abbazia di Santo Stefano – zespół czterech spośród siedmiu istniejących pierwotnie kościołów poświęconych św. Stefanowi. Budowę zespołu, który miał odtwarzać miejsca związane z męczeństwem Chrystusa, rozpoczął w V wieku św. Petroniusz, biskup Bolonii. Jeden z kościołów kryje jego grób, zbudowany na wzór Grobu Pańskiego.

Dominikowa

Grób innego świętego – Dominika Guzmana kryje XIII-wieczny dominikański kościół San Domenico, przed którym stoją umieszczone na wysokich kolumnach statuy Matki Bożej Różańcowej i św. Dominika, patrona Bolonii. Jego doczesne szczątki spoczywają we wspaniałym sarkofagu – Arca di San Domenico, którego twórcami są m.in. Nicola Pisano, Niccoló dell Arca i Michał Anioł. Vis-á-vis kaplicy z grobem św. Dominika znajduje się kaplica Matki Bożej Różańcowej – osobie świętego bowiem tradycja przypisuje ułożenie modlitwy różańcowej.

Od pełnego wrzawy i muzyki Piazza Maggiore po wypełnione modlitwą różańcową wnętrze San Domenico. Bolonia to z pewnością miasto do tańca i do różańca.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2025-01-07 11:21

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

W Bolonii upamiętniono rocznicę wyzwolenia miasta przez II Korpus Polski gen. Andersa

Konsulat RP w Mediolanie

76 lat temu, 21 kwietnia 1945 r., II Korpus Polski zajął Bolonię. Bitwa ta wraz z bitwami o Monte Cassino i o Ankonę jest jedną z najważniejszych na Zachodzie z udziałem Wojska Polskiego. Była to zarazem ostatnia batalia II Korpusu gen. Władysława Andersa.

Więcej ...

Pani Ania będzie szła sama

2025-04-02 05:00
Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Hasło „Nigdy nie będziesz szła sama” to polska wersja słynnego zwrotu „You'll Never Walk Alone”, który pochodzi z musicalu Carousel z 1945 roku, autorstwa Richarda Rodgersa i Oscara Hammersteina II. Piosenka szybko stała się hymnem wsparcia i solidarności, a jej popularność znacznie wzrosła, gdy w latach 60. XX wieku została przyjęta przez kibiców piłkarskich – zwłaszcza fanów Liverpool FC.

Więcej ...

Niesamowity cud „bohatera konfesjonału” - włoski ksiądz w drodze na ołtarze

2025-04-02 07:42
Carmelo de Palma

Dykasteria ds. Kanonizacji Świętych

Carmelo de Palma

Dzwony kościelne w Bari we Włoszech zabrzmiały jednogłośnie w poniedziałkowe popołudnie po ogłoszeniu wiadomości, że papież Franciszek zatwierdził cud przypisywany wstawiennictwu Carmelo de Palmy, zwanego „bohaterem konfesjonału”.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Kościół

W wieku 47 lat zmarł nagle ksiądz z archidiecezji...

Czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

Wiara

Czy papież rzeczywiście jest nieomylny?

Czy ufam Bożemu miłosierdziu?

Wiara

Czy ufam Bożemu miłosierdziu?

W czwartek w Sejmie debata o zakazie spowiadania osób...

Wiadomości

W czwartek w Sejmie debata o zakazie spowiadania osób...

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi:

Wiara

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy...

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Franciszek

Papież powołał kontrowersyjną profesor teologii z...

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Kościół

Bp Ważny: Powszechne katechezy w parafiach ruszą od...

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

Wiara

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?

Wiara

Co to będzie, kiedy nastąpi koniec świata?