Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Miłość większa niż choroba

Archiwum prywatne

Bezwarunkowa miłość matki do córki i córki do matki. Podstępna choroba Alzheimera nie jest w stanie im jej odebrać.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie pozostawia w pamięci szczególne dni, które zachowują niezatarty ślad w naszych sercach i umysłach. Dla mnie jednym z takich dni jest 5 marca 2020 r. Świat zdawał się stać w miejscu, kiedy siedziałam z moją ukochaną mamą w poczekalni przychodni, czekając na wizytę lekarską. Pytanie, które brzmiało dość niewinnie: „Która jest godzina?”, obnażyło paradoks choroby Alzheimera – obecność ciała i ulotność wspomnień.

Wspólna podróż

Zawsze byłam bardzo zżyta z mamą. Więź, która nas łączyła, wykraczała poza czas, przestrzeń i ludzką wyobraźnię. Trzy lata temu nasze wspólne życie zaczęło się zmieniać. Początek marca 2020 r. Pamiętam pierwszą wizytę u lekarza i test rysowania zegara. To prosta i szybka metoda, która pozwala we wczesnym etapie wykryć demencję. Wynik testu był zły. Mój dotąd bezpieczny świat na chwilę się zatrzymał, po policzkach popłynęły łzy, ale w sercu tliła się nadzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Subtelne znaki pojawiały się znacznie wcześniej. Łatwo można je było przypisać zmęczeniu, stresowi, nadmiarowi codziennych domowych obowiązków. Siedziałyśmy w kuchni, gdy mama po raz kolejny zapytała mnie, która jest godzina. Spojrzała na stary zegar na ścianie i nie potrafiła jej wskazać. Poszłam do drugiego pokoju i płakałam. Minęło wiele tygodni, zanim mama wykonała zleconą tomografię komputerową głowy. Do szpitala poszłyśmy razem. Po dwóch tygodniach miałyśmy zgłosić się po wyniki badania. Nie pozostawiały złudzeń – wczesne stadium choroby Alzheimera. Mama miała wtedy 64 lata.

Choroba powoli okradała tak bliskiego mi człowieka z pamięci, wspomnień, zdolności, talentów i osobowości. Czułam, że to niesprawiedliwe. Jedyna na świecie osoba, do której biegłam z każdym problemem, nie zasługiwała na takie cierpienie. Zawsze była aktywna, spotykała się z koleżankami, chodziła do kościoła, jeździła na pielgrzymki, troskliwie opiekowała się wnukami. Żyła nie tylko dla siebie, ale i dla innych, służąc radą, wsparciem i pomocną dłonią.

Podczas gdy większość ludzi myślała, że mama funkcjonuje samodzielnie, ja widziałam, że codzienne, nawet najprostsze czynności sprawiają jej coraz większą trudność. Przeterminowane jedzenie coraz częściej leżało w lodówce, na małych karteczkach mnożyły się zapiski, tzw. przypominajki, w pamięci pojawiały się coraz większe ubytki, a na twarzy gościł smutek.

Próba wiary

Choroba mamy wyostrzyła u mnie zdolność postrzegania rzeczywistości oraz zweryfikowała podejście do cierpienia i wiary. Kiedy dopada człowieka ból i poczucie straty, trudno je zrozumieć i otworzyć się na głębszą relację z Bogiem. Nie potrafiłam zrozumieć, jak tak uczynna osoba jak moja mama, kobieta o tak dobrym sercu, może umierać za życia, kawałek po kawałku. Czułam się jak biblijny Hiob, który nie otrzymał wyjaśnienia swojego cierpienia, ale w trudnych momentach spotkał Boga.

Reklama

Pewnego dnia usłyszałam w sercu słowa: „Powierz mi mamę, a Ja się tym zajmę!”. Zdałam sobie sprawę, że gniew w niczym nie pomoże, smutek i morze wylanych łez nie zmienią rzeczywistości. Tylko Jezus może to zrobić. Potrzebna jest jednak zmiana myślenia. Towarzyszenie w chorobie jest łaską – potrzeba czasu, aby to zrozumieć. Chwile próby pozwalają spojrzeć na ukochaną osobę oczami wiary, a nie tylko przez bliżej nieokreślony, pozbawiony sensu los lub przypadek.

Moment, w którym mama nie mogła sobie przypomnieć mojego imienia, był jak dotąd jednym z najtrudniejszych w moim dorosłym życiu. „Mamusiu, jestem Ania” – brzmiała odpowiedź na wydawałoby się proste pytanie. Mama spojrzała na mnie, a na jej twarzy zobaczyłam delikatny uśmiech. Po chwili poczułam ciepłą, matczyną dłoń, otulającą moją rękę.

Często się zastanawiam, co tak naprawdę dzieje się w głowie mamy, o czym myśli, jak odczuwa otaczającą ją rzeczywistość. Kilkakrotnie wypowiadane przez nią słowa: „Kocham cię”, „Dziękuję”, „Dobrze, że jesteś” – dodają mi skrzydeł. Kiedy po ciężkim dniu przytulam się do niej, widzę w jej oczach miłość, blask i radość. Za każdym razem rozpoznaje mnie i wie, że ją kocham.

Ocalić miłość, gdy gasną wspomnienia

Bezwarunkowa miłość matki do córki i córki do matki „nie szuka poklasku”, „nie unosi się pychą” i „we wszystkim pokłada nadzieję”. Wspólnie spędzone chwile uświadamiają mi jeszcze bardziej, czym jest miłość. Choroba Alzheimera nie jest w stanie jej odebrać. Tak bardzo jestem wdzięczna za rzeczy, których być może większość ludzi nie zauważa. Bliskość, czułość, dotyk dłoni, proste gesty i głębokie spojrzenie w oczy.

Nasza historia dotyczy czegoś więcej niż choroby, ona tak naprawdę nie ma końca – trwa i będzie trwała, bo miłość nigdy nie jest wspomnieniem i nigdy nie jest stracona.

Pisząc ten tekst, jestem przy mamie, i nie dlatego, że muszę, bo tak wypada, ale chcę. Kobieta, która dała mi życie, patrzy na mnie i spokojnie oddycha. Wiem, że strzępy takich zwykłych chwil są tym, za czym będę tęsknić. To będą moje skarby, których nikt mi nie zabierze.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2024-05-21 13:57

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Kard. Müller: Katolicy powinni podążać prostą drogą naśladowania Chrystusa

Karol Porwich /Niedziela

Katolicy powinni podążać prostą drogą naśladowania Chrystusa - podkreśla kard. Gerhard Ludwig Müller. "Czasami znajdują się oni w większości, na przykład kiedy państwo przyjmuje zasady katolickiej nauki społecznej lub kiedy papież Franciszek publikuje encyklikę "Laudato si" ku radości wszystkich działaczy ekologicznych. Czasami są po stronie mniejszości, gdy stają w obronie słabych, marginalizowanych, chorych i tych, którzy nie są w stanie funkcjonować w społeczeństwie nastawionym na zysk" - powiedział niemieckiemu tygodnikowi katolickiemu "Die Tagespost" były prefekt watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary.

Więcej ...

Zmiany personalne w diecezji łowickiej

2025-06-20 22:01

Diecezja łowicka/Krzysztof Zwoliński

20 czerwca o godz. 12:00 odbyło się wręczenie dekretów neoprezbiterom, administratorom i proboszczom oraz nowemu kanclerzowi kurii.

Więcej ...

Jubileusz parafii z Nuncjuszem Apostolskim

2025-06-21 16:23

ks. Waldemar Wesołowski

Gościem specjalnym był Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Antonio Guido Filipazzi.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Wiara

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

W Boże Ciało doszło do profanacji Najświętszego...

Kościół

W Boże Ciało doszło do profanacji Najświętszego...

Zmiany personalne księży w archidiecezji krakowskiej

Niedziela Małopolska

Zmiany personalne księży w archidiecezji krakowskiej

Do pracy wśród Polonii wyjedzie w tym roku dziewięciu...

Kościół

Do pracy wśród Polonii wyjedzie w tym roku dziewięciu...

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść...

Wiara

Rocznica drugiego objawienia w Fatimie: Ważniejsza treść...

NA ŻYWO: Koncert Jednego Serca Jednego Ducha 2025

Kościół

NA ŻYWO: Koncert Jednego Serca Jednego Ducha 2025

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...

Kościół

#LudzkieSerceBoga: Poznaj Serce Jezusa, tak bliskie...

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co...

W wolnej chwili

Na drodze do budowy ekspresówki stanęła kapliczka. Co...

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie...

Wiadomości

Nie ma średniej bez religii – trwa walka o respektowanie...