Reklama

Wiara

Kiedy odjeżdża ostatni autobus?

W uścisku z krzyżem

Adobe.Stock.pl

Dla większości z nas przystanek jest miejscem odjazdu, przesiadki, chwilowej obecności. Całe nasze życie składa się z wielu przystanków. Jednym z nich jest Wielki Post. Na ten przystanek Bóg wysyła autobus, abyś mógł podjąć dalszą podróż. Ale to ty decydujesz, czy wsiąść czy zostać. Może jednak warto się zabrać w tę podróż? W podróż bliżej Boga...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Góra Krzyży niedaleko Szawli na Litwie jest jednym z wielu sanktuariów pod gołym niebem. Znajduje się tam ogromna liczba krzyży – od tych kilkumetrowych do całkiem maleńkich. Są wśród nich krzyże rzeźbione, bogato zdobione, ale i te bardzo skromne. Długo stałem pośród nich. Cisza i te krzyże. Co w nich jest? Ból, wdzięczność, żal po stracie kogoś bliskiego, a może wołanie w sytuacji beznadziejnego rozdarcia? Nie wiem – to tajemnica krzyży. Próbuję zostawić swój, wetknąć go między inne. Odchodzę. Nagle patrzę – a on idzie za mną. Nie dał się zostawić. Pomyślałem sobie: żywe krzyże idą z nami. Chciałem się uwolnić, mój krzyż ma jednak swoją górę – moje życie. Biorę go zatem ze sobą. Nie jest wygodny, czasem odzywa się niespodziewanie i uwiera, ale w Wielki Piątek jest mi miły. Całuję go i oswajam się z nim. Może po mojej śmierci ktoś postawi na świętej górze mój krzyż na pamiątkę i on tam zostanie? Teraz jednak muszę go nieść.

Warto wiedzieć, jeszcze za życia, jaki jest nasz krzyż.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pandemia obnażyła nasze życie, odarła je z dodatków. Jest ono w tych dniach najprawdziwsze. Zabrakło „ozdób” takich jak: spotkania, dyskusje, obrzędy. Zostało samo życie – takie, jakie jest. Ogołocone. W takim życiu wyraźniej widać krzyż – żywy krzyż.

Gdyby zebrać wszystkie porzucone życiowe krzyże, święta góra krzyży mogłaby stanąć w każdym mieście i w każdej wiosce. W wielu domach krzyże wiszące na ścianach stawały się z czasem coraz mniejsze, aż całkiem zniknęły. Zastąpiły je różne „światowe” obrazki. Coraz trudniej nam dźwigać krzyż życia. Nie mamy wzoru. Nie wpatrujemy się w Nauczyciela. Niejeden z nas boi się dziś powiesić krzyż w mieszkaniu, bo uważa, że to znak nieszczęścia. A prawdziwym nieszczęściem jest konieczność dźwigania krzyża bez Nauczyciela. Nauczyciele świata mówią nam, żeby odrzucić maksymalnie wiele ciężarów. Zamiast krzyża – znieczulenie, łagodzenie bólu przez ucieczkę, porzucenie obowiązków, zdradę osób, a w tle – zapomnienie, zamroczenie alkoholem czy narkotykami. We mgle tego zamroczenia jednak ciągle czujemy ten krzyż. Możemy go tak nie nazywać, ale ciężar pozostaje ciężarem.

Reklama

Lubię jeździć po starych wiejskich drogach i spoglądać na przydrożne krzyże. Przypominają o tym, że w tym miejscu stało się coś ważnego, może tragicznego, albo że ktoś chciał Bogu za coś podziękować. Najważniejsze są krzyże na rozstaju dróg. Tutaj człowiek musiał podjąć decyzję: pójść w prawo czy w lewo, ruszyć w świat czy powrócić do rodzinnej wioski? Czasem taki krzyż stawał się bramą do innego życia. Innym razem swoimi wyciągniętymi ramionami witał nas niczym marnotrawnych synów powracających z dalekiej podróży.

Pandemia zaprasza nas do refleksji, skłania do wyborów. Świat, w którym żyliśmy, został za nami, a nowy dopiero się ujawnia. Znaleźliśmy się na rozstaju, stoimy na skrzyżowaniu dwóch światów. Nie możemy tak stać wiecznie, musimy ruszyć w drogę. Pragnęliśmy zostawić nasz krzyż za sobą, ale on idzie za nami, jak ten mój krzyż na górze w Szawlach. Można go porzucić, i w ten sposób powiększyć górę odrzuconych krzyży, albo wziąć ze sobą. Każdy z nas będzie kiedyś umierał. Najspokojniej umiera się na swoim krzyżu.

Podziel się:

Oceń:

+4 0
2021-02-23 11:32

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Wielkopostne Drogi Krzyżowe

Kościół parafialny w Gwizdanowie będzie miejscem jubileuszowej
trzeźwościowej Drogi Krzyżowej, w której uczestniczą osoby uzależnione i ich rodziny. Dla wielu jest to początek wychodzenia z nałogu

Ks. Piotr Nowosielski

Kościół parafialny w Gwizdanowie będzie miejscem jubileuszowej trzeźwościowej Drogi Krzyżowej, w której uczestniczą osoby uzależnione i ich rodziny. Dla wielu jest to początek wychodzenia z nałogu

Więcej ...

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Więcej ...

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Wiara

Oprócz apostołów, Bóg powołuje także innych uczniów...

Św. Marek, Ewangelista

Święci i błogosławieni

Św. Marek, Ewangelista

Współpracownik Apostołów

Święci i błogosławieni

Współpracownik Apostołów

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Kościół

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...