Reklama

Wiara

Obojętność

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród wielu chorób współczesnej cywilizacji obojętność jest jedną z bardziej zaraźliwych. Wirus obojętności zaatakował już ogromną część społeczeństwa. Z jednej strony powoli umieramy na obojętność, z drugiej – zewsząd rozlega się niemy krzyk: nikomu na mnie nie zależy!

Choroba ta ujawnia się niepostrzeżenie – wystarczy, że nie zabieram głosu, przytakuję, zgadzam się na wszystko. To dobry, skuteczny sposób na bezkolizyjne życie. Usypia wrażliwość, zmysł moralny. Duchowe otępienie. Zżerani przez obojętność umieramy, a przecież do życia zostaliśmy stworzeni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego ludzie są obojętni? Dlaczego w potrzebie nie otrzymujemy pomocy nawet od przyjaciół czy rodziny? Odpowiedzi jest kilka.

Życie człowieka bywa trudne. Z największym wysiłkiem dźwiga on własne ciężary. Boi się każdego następnego dnia. Ucieka od każdego nowego problemu, nawet jeśli to problem nie jego, a kogoś bliskiego. Wiele razy ludzie potraktowali nas obojętnie nie dlatego, że są złymi ludźmi, a dlatego, że sami siebie nie mogą unieść. A to znieczula wrażliwość. Być może rodzi się w nich nawet strach, że każdy dodatkowy ciężar sprawi, iż utracą kontrolę nad własnym losem. Obojętność ze strachu.

Ale może też istnieć inny powód ludzkiej obojętności. Niejednokrotnie, potrzebując czyjejś pomocy, nie potrafimy czy nie chcemy o nią poprosić, nie wysyłamy jasnego sygnału o naszych kłopotach i potrzebach. Może kieruje nami wstyd, może źle rozumiana ambicja nakazuje nam mierzyć się z bólem własnymi siłami. A może po prostu zwykła duma, przeradzająca się niekiedy w zwyczajną pychę, podsuwa nam myśl: przecież ktoś powinien się domyślić, że cierpię, powinien mnie zauważyć, powinien mi pomóc. Obojętność własnej produkcji.

Jest jeszcze inny rodzaj obojętności. Zauważamy go zazwyczaj dość późno. Dostrzegamy go w innych, choć wlecze się za nami jak cień. Dosłownie cień naszego życia. Kiedy myślimy o obojętności, łatwiej nam myśleć z pretensją o innych ludziach, trudniej zaś spojrzeć wstecz i zobaczyć tych, którzy czekali na naszą pomoc, tych, których sami kiedyś minęliśmy obojętnie. Każde dobro wraca do człowieka, lecz jak ma do nas wrócić, jeśli nigdy przez nas nie zostało zrodzone? Obojętność wraca do tego, kto pozwolił jej wokół siebie zaistnieć. Obojętność rodzi obojętność.

Reklama

Obojętność to choroba długo utajona. Wydaje się pozornie niegroźna, nie wywołuje natychmiastowych kataklizmów. Jej destrukcyjna siła wynika jednak z faktu, że potrafi uderzyć zawsze, wszędzie, w każdego. Nie ma dla niej świętości.

Czy jest lekarstwo na ten śmiercionośny wirus, na tę pandemię gatunku ludzkiego? W poszukiwaniu szczepionki najpierw trzeba znaleźć kogoś, kto jest na daną chorobę odporny. Istnieje tylko Jeden, który nigdy nie stał się obojętny – Bóg. Zaszczepić się Bogiem. Przyjąć Jego słowo, Jego sposób patrzenia na świat, Jego pełną miłości nieobojętność wobec tych, którzy patrzą już obojętnie na Boga, na ludzi, a nawet na siebie samych.

Mój lekarz Chrystus

Wśród lekarzy są specjaliści od różnych chorób. Idziemy do nich, kiedy coś nam dolega. Czekamy w kolejce niepewni diagnozy. Niektórzy z nas „dorobili” się już nawet „swojego” lekarza, bo ich choroby są przewlekłe.

Zdarza się, że choruje nam dusza. Objawy tej choroby mogą być różne, czasem trudne do zdiagnozowania. Co wtedy robić? Do kogo iść? Mój lekarz: Chrystus – specjalista od duszy. Chcemy Mu opowiedzieć o swoich dolegliwościach – o zagubieniu, rozczarowaniu, samotności, obojętności, bezradności i bezduszności. Zawierzmy Mu, a On nam pomoże, wyleczy nas, uzdrowi.

Podziel się:

Oceń:

+1 0
2020-03-18 10:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

MZ: lekarz POZ będzie mógł w niektórych przypadkach skierować na testy dot. COVID-19 na etapie teleporad

PAP

Ministerstwo Zdrowia po rozmowach z przedstawicielami lekarzy rodzinnych zdecydowało się zmodyfikować strategię walki z COVI-19. Lekarze POZ będą mogli w najbardziej oczywistych sytuacjach skierować na testy w kierunku COVID-19 na etapie teleporad, bez osobistego badania.

Więcej ...

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

Adobe Stock

Więcej ...

Chcemy zobaczyć Jezusa

2024-05-04 17:55
Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Katarzyna Krawcewicz

Centralnym punktem pielgrzymki była Eucharystia przy ołtarzu polowym

Dziś w Rokitnie modliła się służba liturgiczna z całej diecezji.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 4.): Oddaj długopis

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...