Reklama

Niedziela w Warszawie

Modlitwa z pędzelkiem w dłoni

Ikona jest wyrazem duszy, która jest we mnie – mówi pani Joanna (na zdjęciu z prawej)

Andrzej Tarwid

Ikona jest wyrazem duszy, która jest we mnie – mówi pani Joanna (na zdjęciu z prawej)

Kreska po kresce, aż z linii światła, cienia i kolorów powstanie ikona Pankratora. Takiego wizerunku Chrystusa nie można stworzyć bez modlitwy i zaglądania do swojego serca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy na początku września 14-letnia Olga będzie opowiadała koleżankom z gimnazjum o swoich wakacjach, na pierwszym miejscu wymieni kurs pisania ikon, jaki w sierpniu siostry loretanki zorganizowały na Pradze. – Zacznę od tych warsztatów, bo są niesamowite – mówi Olga, nanosząc pędzelkiem delikatne linie wyznaczone wcześniejszym grawerowaniem. – Tu jest chyba z milion kresek. A ja w każdą z nich wkładam tyle uwagi i serca, że nawet, gdy zamknę oczy, ciągle widzę tę ikonę – dodaje przejęta.

Gimnazjalistka, razem z kuzynką Ewą z Solca Kujawskiego, to jedne z najmłodszych uczestniczek zajęć prowadzonych przez s. Samuelę. – Dla mnie jest to przede wszystkim szansa na zdobycie nowych umiejętności, bo tam, gdzie mieszkam uczę się w szkole plastycznej – opowiada Ewa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przy sąsiednim stole siedzi pani Joanna, na co dzień specjalistka od turystyki, przez całe życie zafascynowana malarstwem. Przez lata swoje zainteresowania ograniczała jedynie do oglądania wystaw, ale właśnie w te wakacje postanowiła to zmienić. – W decyzji pomógł mi tata, który zaczął rzeźbić w wieku 78 lat. Jego rzeźby są piękne, postanowiłam więc sprawdzić, czy i ja nie mam talentu – opowiada skromnie pani Joanna, choć od raz można zauważyć, jak pewnie nakłada kolejne warstwy kolorów.

Spotkanie ze Słowem

Na warsztaty przyszło w sumie siedem pań. Zajęcia zorganizowano w budynku zgromadzenia przy ul. Kłopotowskiego. W przestronnej i jasnej sali na kursantki czekał niezbędny sprzęt, m.in. kubki z pędzlami różnej grubości, lecz zawsze z naturalnego włosia. Pudełeczka z pigmentami oraz białe wino i jajka do rozcieńczania minerałów. Na blatach stołów leżały kartki, niewielkie palety do malowania i deseczki, które panie najpierw musiały umiejętnie zaimpregnować, aby potem zacząć na nich pisać ikony. – My nie malujemy, jak się niektórym wydaje, ale piszemy ikony. Dlatego, że na początku było Słowo, a ikona jest owocem spotkania ze Słowem – zaznacza s. Samuela.

Reklama

Na stołach były też ruchome podwyższenia zrobione z dwóch stabilnych klocków połączonych deseczką. Dzięki takiej podpórce na przedramię doświadczonym ikonopisarzom łatwiej wykonać precyzyjne pociągnięcia pędzlem na środku deski. Natomiast osobom zaczynającym przygodę z pisaniem ikon podpórki pomagają również opanować drżenia rąk biorące się najczęściej z tremy.

Ale jak dłonie mają nie drżeć, a umysł nie podsuwać wątpliwości skoro zadaniem jest namalowanie Tego, w którego się wierzy, ale przecież nigdy Jego się nie widziało? – Często w trakcie zajęć powtarzam, że ikona ma być piękna. Wcale jednak nie wymagam, żeby była perfekcyjna – mówi s. Samuela. To nie jest sprzeczność, bo pisanie ikony to spotkanie ducha i materii. – Ikona ma pomóc nam w modlitwie oraz kontemplacji. I to już na etapie jej powstawania. Oznacza to, że kiedy wykonujemy najmniejszy detal pisząc ikonę, to tą czynnością pragniemy wyrazić dobroć, miłość i miłosierdzie samego Pana Boga.

Z biografii najznamienitszych mistrzów ikonopisania wynika, że wielu z nich specjalnie pościło przed podjęciem pracy i w trakcie jej wykonywania. Nieodzowną czynnością w czasie tworzenia była też lektura Pisma Świętego. Wszystko po to – jak wyjaśniali – aby to Duch Święty pisał ikonę w człowieku, a oni dawali jedynie ręce, które tworzyły wizerunek na desce. Jeśli nie było odniesienia do Słowa, to co prawda powstawał obraz, ale jego autor uważał, że poniósł porażkę.

„Także ja, nędzny, zapragnąłem stać się jego naśladowcą, zacząłem więc uprawiać rzemiosło malowania obrazów, wierząc, iż jeśli chcę, to potrafię dopiąć swego zamiaru, aby Twej wzniosłości nadać jak najwspanialszy i najokazalszy kształt. Ale srodze się w tym mniemaniu pomyliłem” – to słowa Dionizego z Furny, które są inwokacją do sławnego dzieła „Hermeneia, czyli objaśnianie sztuki malarskiej”.

Reklama

S. Samuela nie kazała swoim uczennicom pościć, ale każde spotkanie rozpoczynała wspólną modlitwą. Ponadto część pań postanowiła uczestniczyć w Mszach św. poprzedzających codzienne zajęcia. Podczas pracy na sali panowała też atmosfera ciszy i skupienia. Jedynie prowadząca wypowiadała się głośniej, i to tylko wtedy, kiedy chciała przekazać jakąś uwagę wszystkim uczestniczkom warsztatów. W innych przypadkach nawet nauczycielka mówiła szeptem, by nie rozproszyć uwagi pozostałych.

Zgodnie z kanonem

Zajęcia rozpoczęły się od części teoretycznej. W ich trakcie s. Samuela przedstawiła ściśle określone zasady rządzące pisaniem ikon. Zostały one wypracowane przez Tradycję, aby treść i sposób przedstawienia odpowiadał ustalonemu kanonowi tematycznemu i estetycznemu. – Obejrzałam w życiu wiele ikon, ale dopiero po tych warsztatach potrafię ocenić jaka ikona została wykonana zgodnie z kanonem – mówi pani Joanna. – Nauczyłyśmy się też wielu zwrotów po włosku – dodaje gimnazjalista z Solca Kujawskiego.

Język Rafaela, Leonarda da Vinci i Michała Anioła wziął się stąd, że s. Samuela od 25 lat pracuje we Włoszech. I właśnie tam nauczyła się pisania ikon od Enrico Bartaboniego, jednego z najbardziej znanych ikonopisarzy na Półwyspie Apenińskim. – Nawet część pigmentów przywiozłam z Włoch. A na warsztaty, aby się nie pomylić, zrobiłam nawet małą ściągę po włosku – mówi Siostra śmiejąc się.

Uczestniczki kursu napisały ikonę Chrystusa jako Pankratora. Pierwsze takie wizerunki powstały już w IV wieku. Wtedy Jezus przedstawiany był w pozycji stojącej, w późniejszych wersjach siedział na tronie. W lewej dłoni Pankrator trzyma Pismo Święte otwarte na Ewangelii św. Jana z cytatem „Nie sądźcie z zewnętrznych pozorów, lecz wydajcie wyrok sprawiedliwy” (J 7, 24)”. Prawa dłoń jest zaś delikatnie podniesiona do góry w geście błogosławieństwa. – Proszę zwrócić uwagę, że choć każda z pań rozpoczynała pisanie od kopiowania z tego samego wzoru, to ich ikony różnią się np. odcieniami barw. To m.in. jest ten indywidualny rys w ikonach – mówi s. Samuela.

Reklama

Do pokoju i dla taty

Po pięciu dniach i 25 godzinach spędzonych na zajęciach, modlitwa z pędzelkiem w dłoni kończy się zabezpieczeniem warstwy malarskiej.

Zanim Olga we wrześniu opowie koleżankom o kursie ikonopisania, jeszcze w sierpniu zamierza poświęcić swoją pierwszą ikonę i zawiesić ją w pokoju. Także inne uczestniczki kursu zabiorą swoje dzieła do domów. Z całej grupy inaczej zrobi pani Joanna. – Swoją pierwszą ikonę oddam tacie, tak jak on swoją pierwszą rzeźbę dał mi. Była to figura Matki Bożej Fatimskiej, do której z czasem dorobiliśmy z mężem kapliczkę. Dzisiaj przychodzą do niej modlić się ludzie spacerujący po lesie w Milanówku – mówi.

Podziel się:

Oceń:

2016-08-25 08:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Matka wróciła do domu

Odnowiony obraz powitał biskup senior Tadeusz Rakoczy

TT

Odnowiony obraz powitał biskup senior Tadeusz Rakoczy

Biskup senior Tadeusz Rakoczy dokonał 1 marca uroczystego wprowadzenia odnowionej ikony Matki Bożej Pani Ziemi Żywieckiej do sanktuarium w Rychwałdzie.

Więcej ...

Najpiękniejszy w Polsce pomnik żołnierzy niezłomnych

2024-05-09 02:38

ks. Łukasz Romańczuk

Wiele lat oczekiwano na ten pomnik. I stało się. Na skwerze u zbiegu ulic Glinianej Borowskiej i Dyrekcyjnej stanął pomnik żołnierzy niezłomnych. Oficjalnego otwarcia dokonała mjr Wanda Kiałka ps. Marika, łączniczka i sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK.

Więcej ...

Warszawa: 16 maja główne obchody ku czci patrona Polski św. Andrzeja Boboli

2024-05-09 21:57

Monika Książek

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję...

Kościół

Bp Ważny modlił się z wiernymi za diecezję...

Twórca pierwszej reguły

Święci i błogosławieni

Twórca pierwszej reguły

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Wiara

Jezus jest obecny zawsze, gdy oglądamy Go pod postacią...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Litania nie tylko na maj

Wiara

Litania nie tylko na maj

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto