Reklama

Niedziela Wrocławska

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.

Reklama

Myślę, że każdy kibic siatkówki przed rozpoczęciem wielkiej imprezy, czy będą to mistrzostwa świata, europy czy olimpiada wyraża pragnienie „zawsze gramy o złoto”. Gdy jednak zabraknie w tym pokory i szacunku dla poziomu rywala może pojawić się problem. Inna rzecz, że w oczach kibiców sukces drużyny bywa mierzony jedynie ostatnim meczem. A przecież droga, którą drużyna, czy zawodnik - jeśli mówimy o sportach indywidualnych jest znacznie dłuższa niż tylko “ta jedna porażka czy słabszy wynik”. Patrząc na siatkarzy i zakończone mistrzostwa świata, był to turniej pełen pasji, zwrotów akcji, walki do końca. Patrząc na wszystkie mecze i wynik końcowy, brązowy medal to nie „pocieszenie”, ale dowód na to, że Polska wciąż jest wśród najlepszych drużyn na świecie. I choć porażki bolą – bo przecież nikt nie trenuje latami, by przegrywać, to właśnie te potknięcia czynią sport prawdziwym. Bez nich mielibyśmy tyle emocji i niepewności aż do ostatniego punktu. Byłby to tylko teatr, a kibic nawet nie chciałby dopingować swoich, bo znałby wynik końcowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto jeszcze zastanowić się, dlaczego sport tak bardzo nas porusza ludzi, jednoczy ich, ale także dzieli? Spróbujmy popatrzeć na to z perspektywy lustra. Oglądając mecz widzimy w nim nie tylko drużynę na boisku, ale też siebie samych zmagających się z codziennymi trudnościami. Ile razy przygotowywaliśmy się do ważnego egzaminu, spotkania w pracy czy rozmowy, a i tak coś poszło nie tak? Ile razy wydawało się, że “idziemy na pewniaka”, że jesteśmy faworytami, że nic nie jest w stanie tego zepsuć, a jednak wystarczył drobiazg, aby wszystko się zepsuło, zakończyło porażką.

Siatkarze przegrywają set, my przegrywamy ważną sprawę. Sportowcy walczą o punkt, mają nawet piłkę setową, my już jesteśmy bliscy finalizacji naszych planów i nagle rywal budzi się i ma mocną serię - a my doświadczamy trudności, kryzysu, straty, problemów np. finansowych. Walka trwa do samego końca. Ponosisz porażkę. Sportowiec wraca do treningów, aby utrzymać dyspozycję, aby kolejnym razem odnieść sukces - my po raz kolejny wstajemy rano, aby spróbować naprawić to, co nie wyszło, może odbić się od dna.

Reklama

A ile takich “meczów” rozgrywa się przy zamkniętych drzwiach domu? Nie w telewizji, nie przed publicznością, ale w czterech ścianach domu. Rodzic, który wraca zmęczony z pracy i znajduje siłę, by pomóc dziecku w lekcjach albo się z nim pobawić. Student, który oblewa kolokwium, ale podchodzi do poprawki, aby zaliczyć semestr i działać dalej. Człowiek, który stracił pracę, podejmuje wysiłek, aby znaleźć nową. Każdy z nas rozgrywa swój mecz życia. Nie zawsze wychodzimy zwycięsko, bo pokonuje rzeczywistość, zmęczenie, własne słabości. Nie przekreśla to całego meczu. I w tym właśnie sporcie odnajdujemy lekcję: że porażka jest częścią drogi, a nie końcem historii.

I tu musimy popatrzeć głębiej. Sportowe doświadczenia przypominają również o życiu duchowym. Wielu z nas chciałoby, żeby wiara była czymś naturalnym, a odczuwalność Pana Boga była zawsze w pełni. Tymczasem wiarę możemy porównać do turnieju pełnego napięć, prób, zmiennych emocji. Każdy, kto podjął wysiłek życia wiarą, wie, że to droga, na której zdarzają się upadki, zdarzają się niepowodzenia, zdarza się pustka. Są takie dni, kiedy modlitwa nie wychodzi. Są takie etapy w życiu, kiedy nasze postanowienia “biorą w łeb”. Gdy pojawia się zniechęcenie, wątpliwości, kiedy nie widzimy już drogi dla nas. Ale to wciąż będzie tylko “przegrany set”, nie mecz. Dopóki podejmujemy trud [wychodzimy na boisko] jesteśmy w stanie tę rzeczywistość przemieniać. Jeśli ktoś uważa, że przeżywanie wiary to same sukcesy, spokój, ogród pełen pięknych kwiatów, nieustanna wygrana - to może zadać sobie pytanie - czy naprawdę zanurzył się w wierze. Sukces to nie tylko złoto – to również odwaga, by wracać po upadkach.

Sport uczy, że nie da się wygrywać zawsze, a przegrywać należy z godnością. Na konkretny wynik sportowy należy patrzeć z perspektyw drogi, a nie ostatniego kroku. Polscy siatkarze wrócili z brązem - cieszmy się z tego wyniku, a my patrzmy w naszą przyszłość i troszczmy się o to, aby nasz wynik osiągnięcia życia wiecznego był co najmniej taki dobry.

Podziel się:

Oceń:

+14 0

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski w krakowskich Łagiewnikach: Dusze, które modlą się o Boże Miłosierdzie dla Ojczyzny, mogą naprawdę wiele

2025-10-03 17:01
Abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

- To szczególne wyzwanie, by umieć patrzeć właściwie na to, co się dzisiaj dzieje w naszej Ojczyźnie i by nie zwątpić w to, że dusze, które modlą się o Boże Miłosierdzie dla naszego kraju, mogą naprawdę wiele dokonać, zagłębiające się w tajemnicę Bożego Miłosierdzia. Jezu, ufam Tobie - mówił abp Marek Jędraszewski w kaplicy Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach podczas Mszy św. sprawowanej w ramach Międzynarodowej Konferencji „Nowe i prekursorskie wątki w pismach św. Faustyny i jej wpływ na życie Kościoła”.

Więcej ...

Sabotaż na torach w Katowicach? Istniało duże prawdopodobieństwo doprowadzenia do katastrofy kolejowej

2025-10-03 09:53
Zdjęcie ilustracyjne

Adobe Stock

Zdjęcie ilustracyjne

Wszystko wskazuje na celowe odczepienie znalezionej na linii kolejowej w Katowicach Ligocie węglarki - poinformował w piątek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Duszczyk. Istniało duże prawdopodobieństwo doprowadzenia do katastrofy kolejowej - powiedział.

Więcej ...

CBOS: Rośnie liczba tych, którzy pozytywnie oceniają działalność Kościoła katolickiego

2025-10-03 21:53
Częstochowianie chętnie modlą się w Dolinie Miłosierdzia

Karol Porwich/Niedziela

Częstochowianie chętnie modlą się w Dolinie Miłosierdzia

45 proc. badanych pozytywnie ocenia działalność Kościoła katolickiego, to o 3 punkty więcej niż w marcu; źle – 41 proc., o 4 punkty mniej niż poprzednio - wynika z wrześniowego badania CBOS. Zadowolone są w większości osoby identyfikujące się z prawicą, a krytyczne - o poglądach lewicowych lub centrowych

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

Wiara

Różaniec, który może wszystko – tajemnice bolesne

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Bądźmy pokorni przed Bogiem

Wiara

Bądźmy pokorni przed Bogiem

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Kościół

Ks. Tomasz Trzaska: depresji nie da się zamodlić

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Kościół

Ksiądz zmarł na zawał serca podczas Mszy św.

Nowenna do św. Michała Archanioła

Wiara

Nowenna do św. Michała Archanioła

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel