Reklama

Felietony

Cyrk, który łączy

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa, formalnie powołana „do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.” łączy Polaków. W dość specyficzny sposób, bo w krytycznej ocenie jej działań.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z jednej strony zwolennicy władzy z rosnącą wściekłością obserwują jak politycy opozycji ośmieszają jej prace, najzagorzalsi wyznawcy rzucają gromy, że adwersarze nie siedzą w więzieniach, a przeciwnicy, czy sceptycznie nastawieni do rządu obywatele płaczą ze śmiechu widząc co członkowie komisji śledczej wyprawiają. W tym wszystkim oczywiście giną resztki przekonania, że chodzi o coś poważnego, a fakty w ogóle mało kogo obchodzą, bo to, że minister sprawiedliwości Adam Bodnar publicznie już ogłosił, że nie zna przypadków nielegalnego użycia Pegasusa, a Trybunał Konstytucyjny już 10 września 2024 r. orzekł, że komisja działa nielegalnie, więc powinna formalnie już dawno zakończyć swoją pracę – w żaden sposób nie przeszkadza czy to politykom władzy, czy warszawskim sędziom oraz służbom podległym rządowi, dalej „grać” w kotka i myszkę.

Apogeum tego przedstawienia mieliśmy w piątek, gdy członkowie komisji przed posiedzeniem grzmieli w mediach i socialmediach jak to Zbigniew Ziobro zostanie „zgrillowany” i upokorzony, a skończyło się tym, że były minister sprawiedliwości na spokojnie przyszedł do telewizji Republika, udzielił wywiadu, zszedł do funkcjonariuszy, którzy dopiero z mediów dowiedzieli się gdzie jest, oddał się w ich ręce, wcześniej wyjaśniając, że działają bezprawnie, po czym został zawieziony do Sejmu, gdzie jak dojechał – członkowie komisji w pośpiechu kończyli głosowanie, żeby a nuż nie spotkać się z tym okropnym Ziobro, bo nie wiadomo, jak wielkie „lanie” mogliby zebrać.

Cała sytuacja pokazuje, że komisja śledcza, zamiast być narzędziem dochodzenia do prawdy, stała się politycznym teatrem, w którym każdy gra swoją rolę, nie przejmując się ani ustaleniami Trybunału Konstytucyjnego, ani brakiem konkretnych dowodów na nadużycia. Rządzący i opozycja zamiast dążyć do wyjaśnienia sprawy, prowadzą wojnę na medialne show, gdzie liczy się tylko, kto lepiej wypadnie w kamerach i kto skuteczniej ośmieszy przeciwnika. W efekcie to, co miało być w sferze deklaracji poważnym dochodzeniem, stało się kolejną odsłoną polskiej politycznej tragifarsy, w której emocje i spektakl całkowicie zastępują rzeczową debatę i rzetelne śledztwo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

+9 0
2025-02-01 08:25

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ojciec Huragan

Wczasach oświecenia rozpowszechnił się intelektualny przesąd, jakoby wiara była nie do pogodzenia z rozumem. Przeczy temu cała historia ludzkości, która pokazuje, jak wielki wkład w rozwój nauk wnieśli ludzie wierzący. Szczególne zasługi ma w tym względzie chrześcijaństwo, ponieważ wyrosły na jego gruncie światopogląd sprzyjał badaniom naukowym w stopniu nieporównywalnie większym niż w jakiejkolwiek innej cywilizacji. Niezwykle ciekawą pracę poświęconą temu zagadnieniu, pt. Zbawca nauki, napisał nieżyjący już fizyk i filozof nauki węgierskiego pochodzenia – benedyktyn o. Stanley L. Jaki.

Więcej ...

Białoruś: kapłan katolicki skazany na 13 lat więzienia za wymyślone przestępstwa

2025-05-01 16:21

Karol Porwich/Niedziela

Proboszcz parafii katolickiej Matki Bożej Fatimskiej i św. Jozafata Kuncewicza w Szumilinie (diecezja witebska) na Białorusi ks. Andrzej Juchniewicz OMI został 30 kwietnia skazany na 13 lat więzienia. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja od niego. Ks. Juchniewicz jest drugim kapłanem katolickim w tym kraju, który otrzymał tak surową karę, a jego proces toczył się przy drzwiach zamkniętych, bez dopuszczenia na salę rozpraw środków przekazu i publiczności.

Więcej ...

Zakończyła się peregrynacja Obrazu Matki Bożej w archidiecezji częstochowskiej

2025-05-02 21:37

Karol Porwich/Niedziela

Podczas tej peregrynacji obraz Maryi opuścił swój dom i dotarł do wielu ludzi i miejsc, być może nawet do ludzi i miejsc, w których Bóg został zapomniany, a nawet odrzucony – powiedział abp Antonio Guido Filipazzi, Nuncjusz Apostolski w Polsce, który 2 maja przewodniczył na Jasnej Górze Mszy św. dziękczynnej za peregrynację Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w archidiecezji częstochowskiej.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Kościół

Kard. Gugerotti: papież Franciszek uczył nas kochać...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych w...

Kościół

Co ze wstrzemięźliwością od pokarmów mięsnych w...

Cud papieża Franciszka w bazylice Świętego Piotra

Kościół

Cud papieża Franciszka w bazylice Świętego Piotra

81-letnia siostra złamała protokół podczas pogrzebu. To...

Kościół

81-letnia siostra złamała protokół podczas pogrzebu. To...

Znamy datę konklawe!

Kościół

Znamy datę konklawe!

Niepokojące doniesienia. Polska rezygnuje z udziału w...

Wiadomości

Niepokojące doniesienia. Polska rezygnuje z udziału w...

Zmarł śp. Tadeusz Dziwisz, brat Kardynała Stanisława...

Kościół

Zmarł śp. Tadeusz Dziwisz, brat Kardynała Stanisława...