Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

„Tak Bóg umiłował świat”

Boże Narodzenie według nieznanego artysty malarza w kościele w Starym Dzikowie (fragment)

Adam Łazar

Boże Narodzenie według nieznanego artysty malarza w kościele w Starym Dzikowie (fragment)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zwyczajna noc, pasterze palą ogniska, niektórzy udali się już na spoczynek. Zwyczajna noc, nic nie wskazywało, że może wydarzyć się coś ważnego. Maryja i Józef daremnie poszukujący noclegu w Betlejem u ludzi, opuścili już miasto, udając się w kierunku gór, gdzie spodziewali się znaleźć jakąś grotę z odrobiną siana, aby tam przenocować. I wtedy Maryja „porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie”. Nawet czuwający pasterze niczego by nie dostrzegli, gdyby nie to, że: „Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak, że bardzo się przestraszyli... Oto zwiastuję wam radość wielką... narodził się wam Zbawiciel” (Łk 2, 1-12).

Narodzenie Jezusa to jakby „lądowanie” na ziemi Syna Bożego, który wypożycza od nas ludzką naturę. Przez całe wieki Bóg przygotowywał ludzi na ten moment, tak jak obecnie ludzie przygotowują się do ważnych zadań, gdzie wszystko musi być dokładnie obliczone, sprawdzone i zaplanowane. Przygotował królewski rodowód dla Jezusa, przygotował miejsce urodzenia - Betlejem, a w tym miasteczku prosty, ubogi żłób. Przygotował też spis ludności zarządzony przez pogańskiego Cezara Augusta, co spowodowało uciążliwą wędrówkę Świętej Rodziny z Nazaretu do Betlejem. Od wieków wybrał Mu Matkę Dziewicę zapowiedzianą jeszcze w Raju. Wybrał też Józefa - opiekuna z królewskiego rodu Dawida.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Słowo stało się Ciałem” (J 1, 14), aby zrealizować Boży plan ratowania człowieka, wyrwania z beznadziejnej sytuacji, w której ludzkość znalazła się po katastrofie grzechu pierworodnego. Chodzi tu o przywrócenie nam godności „dzieci Bożych”, a także o wyrwanie z niewoli szatana, uwolnienie od kar piekielnych i wiecznego potępienia. On daruje nam swoje Bóstwo, aby nas ludzi dopuścić do uczestnictwa w Jego Bożej naturze. Św. Paweł uczy: „Gdy nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo... A zatem nie jesteś już niewolnikiem, lecz synem. Jeżeli zaś synem, to i dziedzicem z woli Bożej” (Ga 4, 4-7). Niedoskonałą próbą wyjaśnienia zaistniałej sytuacji niech będzie czynność złocenia metalu. Wyobraźmy sobie np. miedziany pospolity puchar, który nie ma wiele blasku, ani piękna, ale zostaje on przez złotnika pokryty grubą warstwą złota - metalu szlachetnego. Przez czynność pozłocenia - nałożenia złota, przedmiot ten stanie się bardzo piękny, szlachetny a także o wiele wartościowszy. Bóg przyjmuje od nas ludzką naturę, aby ją oczyścić, uszlachetnić, przebóstwić zanurzywszy ją w Bożej naturze. „Bóg podjął narodzenie się z powodu śmierci. Ten bowiem, który żyje wiecznie, nie z potrzeby życia się narodził, lecz by nas odwołać ze śmierci do życia. Ponieważ winien był nastąpić powrót całej naszej natury ze śmierci, chciał - podając leżącemu rękę i nad naszym upadkiem się pochylając - tak bardzo do śmierci się zbliżyć, aby dotknąć śmiertelności i własnym ciałem dać początek zmartwychwstaniu, wskrzeszając człowieka swą mocą” (św. Grzegorz z Nyssy, za „Adonai. Pl”). Właśnie, dlatego na ikonach Kościołów wschodnich scenę Bożego Narodzenia widzimy na tle groty, która bardzo podobna jest do grobu Chrystusa.

Reklama

Dziękujemy za to, że przyszedłeś, za to, że nas kochasz miłością największą, za to, że stałeś się jednym z nas, że się do nas upodobniłeś, abyśmy się także upodobnili do Ciebie. Przyszedłeś, aby wszystkich wokół siebie zjednoczyć, tak jak narodzone dziecko jednoczy czasem powaśnionych, albo rozwodzących się rodziców. Przyszedłeś, aby nauczyć nas na nowo kochać, przebaczać, zaproponować nam życie bez nienawiści, zemsty, wojen, pijaństwa, rozpusty, krętactwa itp. Dziękujemy za to, że wskazałeś nam drogę, zaproponowałeś piękny, choć trudny model życia.

Reklama

Nie wszyscy ucieszyli się z Twego przyjścia. „Król Herod, przeraził się, a z nim Jerozolima” (Mt 2, 3). Spadkobiercy Heroda przez 2 tysiące lat wiele uczynili i dalej działają, by Cię wymazać z historii ludzkości, w zamian oferując złudzenia, pustkę i śmierć. Wielu im uwierzyło wybierając model życia oparty na „cywilizacji śmierci” i błędnych ideologiach spod symbolu czerwonej gwiazdy lub swastyki. Nawet dziś w naszej Ojczyźnie są ludzie, którym przeszkadza Kościół, krzyż, wiara. Pewien powiedzmy „pracodawca” zbeształ swego podwładnego za to, że chodzi do kościoła, mówiąc, że „wiara w Boga to ogłupiająca strata czasu i nic nie daje”. Pracownik podchwycił to słowo „strata” i powiedział: „Pan ma rację, sam doświadczyłem, ile się traci przez chrześcijaństwo. Straciłem pociąg do kieliszka, brudne łachmany, kij, którym okładałem swoją żonę, złą moją sławę, wyrzuty sumienia, piekło domowe i wiele jeszcze innych rzeczy” (za „Ku Światłu”).

Gdy na niebie pojawiła się Gwiazda Betlejemska, wszystkie inne gwiazdy, gwiazdeczki jakby zawstydzone pochowały się, bo nie miały takiego intensywnego i pięknego światła. Jezus jest „Światłością świata”, jest Gwiazdą, która nigdy nie straci swego blasku, nawet wówczas, gdy tak jak Herod nie zechcą korzystać z jej światła.

Podziel się:

Oceń:

2012-12-31 00:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ukraińskie Boże Narodzenie

ks. Rafał Witkowski

Niesamowity występ Narodowej Kapeli Bandurzystów Ukrainy odbył się w kościele pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.

Więcej ...

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Karol Porwich/Niedziela

Czym był cud z Bolseny? Kim była bł. Julianna? Dlaczego oczy całej Polski zwrócone są dziś na Spycimierz? Oto 10 ciekawostek i zwyczajów związanych z uroczystością Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.

Więcej ...

Abp Galbas w Boże Ciało: Wierzę, że biała hostia to nie wigilijny opłatek, nie chips, ale jest tam Twoja Obecność

2024-05-30 11:09

PAP

Wierzę, że biała hostia to nie wigilijny opłatek, nie chips, ale jest tam Twoja Obecność ‒ mówił w Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki przewodniczył Mszy św. w katowickiej katedrze Chrystusa Króla. Po liturgii wziął udział w procesji teoforycznej ulicami Śródmieścia Katowic.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

Kościół

Boże Ciało - 10 faktów, o których nie wiesz

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Kościół

W których diecezjach jest dyspensa w piątek po Bożym...

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Wiara

Nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa

Znaczenie Bożego Ciała i nadużycia w procesji...

Kościół

Znaczenie Bożego Ciała i nadużycia w procesji...

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Dekrety rozdane

Aspekty

Dekrety rozdane

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Stanowczy sprzeciw wobec działań MEN” -...

Kościół

„Stanowczy sprzeciw wobec działań MEN” -...

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania