Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zginęli, bo byli Polakami

Uczniowie Szkoły Podstawowej składają kwiaty przy pomniku

Joanna Ferens

Uczniowie Szkoły Podstawowej składają kwiaty przy pomniku

Pod patronatem honorowym Prezydenta RP Andrzeja Dudy odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę pacyfikacji Majdanu Starego i Majdanu Nowego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteśmy tutaj, by oddać hołd wszystkim, którzy zginęli za wolna Polskę – tłumaczyła Natalia Kyc, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Księżpolu. – 80. rocznica pacyfikacji Majdanu Starego i Majdanu Nowego to wydarzenie, do którego przygotowywaliśmy się cały rok. Poprzedziły je spotkania z mieszkańcami, wywiady, prelekcja na temat wysiedleń Zamojszczyzny prowadzona przez historyków z lubelskiego oddziału IPN. Co roku się spotykamy, aby nie tylko przypominać o tej rocznicy, ale by poświęcić swój czas na zadumę, wspomnienie, na modlitwę, gdyż były to wydarzenia, które odbiły się tragicznym echem we wszystkich tutejszych rodzinach. Jeszcze żyją świadkowie tamtych strasznych wydarzeń, mamy też przekazy ustne spisane dla potomnych. Pamiętamy, oddajemy cześć i chwałę, wspominamy, modlimy się i przeżywamy rocznicę tych tragicznych wydarzeń – wyjaśniała.

– Jest to wydarzenie bardzo ważne dla całej gminy Księżpol, gdyż są to uroczystości upamiętniające ludzi, którzy 80 lat temu zginęli tylko za to, że byli Polakami. To są też bardzo ważne uroczystości dla dzieci i młodzieży, gdyż staramy się zakorzeniać pamięć o tamtych wydarzeniach w młodym pokoleniu, aby pamięć o tej tragedii nigdy nie zaginęła, abyśmy zawsze pamiętali o ofierze, jaką za Polskę, za polskie wartości, wiarę i patriotyzm ponieśli nasi mieszkańcy. Musimy pamiętać, że to, iż żyjemy dziś w wolnej Polsce nie jest nam dane raz na zawsze i musimy zrobić wszystko, aby takie tragedie już nigdy się w naszym kraju nie powtórzyły, musimy bronić naszej wolności i godności za wszelką cenę – podkreślał Jarosław Piskorski, wójt gminy Księżpol.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

By zachować godność

Wydarzenie rozpoczęło się od ceremoniału wojskowego i odśpiewania Hymnu Państwowego na placu kościoła św. Apostołów Piotra i Pawła w Majdanie Starym. Następnie odbyła się akademia w wykonaniu uczniów Szkoły Podstawowej im. Zofii Krawieckiej w Majdanie Starym wraz z odczytaniem listy nazwisk pomordowanych w Majdanie Starym, Majdanie Nowym i Starym Lipowcu. Punktem centralnym uroczystości była Msza św. w intencji poległych i pomordowanych, którą sprawował ks. proboszcz Adam Sobczak. – Gromadzimy się na Eucharystii, która jest ofiarą Jezusa Chrystusa, jest pamiątką i uobecnieniem Jego męki, śmierci i zmartwychwstania. Jako dzieci Boże gromadzimy się, aby wspominać i modlić się za tych, którzy zostali bestialsko zamordowani wskutek ludzkiej nienawiści. Módlmy się o to, aby nigdy nie zdołano nam odebrać godności, tak jak im też jej nie odebrano. Odeszli z tego świata, a my wierzymy, że są w Domu Ojca, tam gdzie nie ma łez, bólu i cierpienia – powiedział.

Reklama

Wspomnienia świadków

Po Eucharystii głos zabrali świadkowie tamtych wydarzeń i rodziny pomordowanych, m.in. Jan Kowal „Biłgorajczyk”. – 3 lipca 1943 r. mając 13 miesięcy, zostałem wywieziony z rodzicami do obozu koncentracyjnego na Majdanku, przez obóz przejściowy w Zwierzyńcu i w Lublinie na ul. Krochmalnej. Wszystko działo się jednego dnia, wszystkich, których nie zamordowano, wywieziono do obozów, w tym m.in. Zofię Krawiecką, kierownik szkoły w Majdanie Starym. Moja matka była zmuszana do ciężkich prac w obozie, nosiła mnie w chuście na plecach, robiła wszystko, abym przeżył – wyjaśnił.

– Urodziłam się 3 grudnia 1932 r. Jak Niemcy przyjechali do Majdanu miałam 7 lat, zaczęłam właśnie 1 klasę szkoły podstawowej, a gdy była pacyfikacja Majdanu to miałam 11 lat. Tego dnia nie zapomnę nigdy. Było około godz. 5 rano, gdy Niemcy otoczyli wieś. Gonili mieszkańców na plac w centrum Majdanu. My jednak uciekliśmy: moja mama, ja, mój brat i córka brata. Bratowa wróciła jeszcze do domu, by wziąć koc, a Niemcy już weszli na podwórko i ją aresztowali. Za nami strzelali, ale my pobiegliśmy w stronę kieratów oraz lasu, który był blisko i kule nas nie dosięgły. Po kilku dniach Niemcy podpalili wieś. Ukraińcy krzyczeli, żeby wychodzić i gasić. Gdy wychodziliśmy z lasu, Niemcy zaczynali strzelać. Pamiętam jak przed nami wyszli nasi sąsiedzi, i od razu podjechali Niemcy na motorze i zaczęli strzelać. My od razu cofnęliśmy się do lasu i oni do lasu już nie szli, bo bali się partyzantów. Kiedy wróciliśmy po kilkunastu dniach do Majdanu okazało się, że wszystko się spaliło, został tylko kościół i cztery domy, w tym nasz. Paliło się z dwóch stron wioski i jakimś cudem ogień zatrzymał się pośrodku na tych czterech domach. Wszyscy, którzy przeżyliśmy, mieszkaliśmy wszyscy razem, pomagaliśmy sobie jak tylko umieliśmy. Ze wsi zostały zgliszcza, same kominy, to było straszne. Ta wojna to była ogromna tragedia, błagam Boga każdego dnia, aby już nigdy się nie powtórzyła, bo nie da się tego opisać, tego, co zostaje w człowieku na zawsze. Od tamtej pory minęło w moim życiu 80 lat, a pamiętam każdą chwilę, jakby to było wczoraj. Obrazów martwych przyjaciół, rodziny i sąsiadów, mordowanych na naszych oczach, nie da się usunąć z pamięci i z serca – mówiła Julia Tyszko z domu Mazurek, naoczny świadek wydarzeń w Majdanie Starym.

Reklama

Przekazać pamięć

– Musimy dbać o pamięć i przekazywać ją następnym pokoleniom – tłumaczył w rozmowie mieszkaniec Majdanu Starego, Stanisław Skwarek. – Zbrodnia ta dotknęła moją rodzinę. Moja stryjna z kilkorgiem małych dzieci została zamordowana. Tę zbrodnię z odległości jakichś 200 m obserwował jej mąż, który siedział ukryty na drzewie i nie mógł zrobić nic, gdy mordowano mu rodzinę. Te tragedie na wiele lat zostały w pamięci tych, którzy dzięki łasce Bożej przeżyli i nie sposób o tym zapomnieć. Ich ofiara przypomina nam o tym, co w życiu jest najważniejsze. Ta pamięć musi żyć, by takie tragedie się nigdy nie powtórzyły. Mimo terroru, jaki wprowadzili Niemcy, mimo tego, że naszą wioskę zniszczyli praktycznie całkowicie, to przetrwaliśmy, odbudowane zostały domy, wróciło życie. Polska jest wolna i tą wolną Polskę musimy, z wdzięcznością minionym pokoleniom, nadal budować – apelował.

Reklama

Hołd pomordowanym mieszkańcom gminy Księżpol oddał Michał Mulawa, wicemarszałek województwa lubelskiego. – Dzisiaj jako przedstawiciel władz województwa lubelskiego chylę nisko czoła przed bohaterami tamtych dni, zamęczonymi, zamordowanymi, którzy nie wrócili z przymusowych prac w Niemczech, nie wrócili z Majdanka, z Bełżca, z Zamościa czy z Dachau. Wielu z nich udało się wrócić, w tym mojemu dziadkowi, który został wywieziony w wieku 17 lat na roboty do Niemiec. Cześć i chwała bohaterskim mieszkańcom Majdanu Starego i Majdanu Nowego – podkreślił.

Znaki i symbole pamięci

Następnie poszczególne delegacje złożyły wieńce przy pomniku poświęconym ofiarom II wojny światowej, odczytano również Apel Pamięci i oddano salwę honorową. Złożono również wieńce i zapalono znicze na cmentarzu parafialnym w miejscu pochówku pomordowanych mieszkańców Majdanu Starego i Majdanu Nowego, a tajże w miejscu egzekucji mieszkańców Majdanu Starego (pomnik Kamień). Uroczystości zakończył koncert pieśni partyzanckich w wykonaniu Chóru Męskiego „Klucz” z Majdanu Starego i poczęstunek w Wiejskim Domu Kultury w Majdanie Starym.

Na wydarzenie zaprosili Wójt Gminy Księżpol, Gminny Ośrodek Kultury w Księżpolu i społeczność Majdanu Starego i Majdanu Nowego.

Podziel się:

Oceń:

2023-08-01 08:06

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Rocznica pacyfikacji Szarajówki

Uroczystościom towarzyszyła okolicznościowa inscenizacja

Joanna Ferens

Uroczystościom towarzyszyła okolicznościowa inscenizacja

Religijno-patriotyczne uroczystości upamiętniające 80. rocznicę pacyfikacji wsi Szarajówka w gminie Łukowa odbyły się w miejscu kaźni z 1943 r.

Więcej ...

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki wzajemności

2024-05-04 17:05
Ks. Wojciech Węgrzyniak

Archiwum ks. Wojciecha Węgrzyniaka

Ks. Wojciech Węgrzyniak

Najważniejszym przykazaniem jest miłość, ale bez wzajemności miłość nigdy nie będzie ani owocna, ani radosna - mówi biblista ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak w komentarzu dla Vatican News - Radia Watykańskiego do Ewangelii Szóstej Niedzieli Wielkanocnej 5 maja.

Więcej ...

Papież: nie dla wojny, tak dla dialogu

2024-05-05 13:05

VaticanNews

"Nie dla wojny, tak dla dialogu" - powiedział papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę na modlitwie Regina Coeli w Watykanie. Wezwał do modlitwy za Ukrainę, Izrael i Palestynę.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...